no widzisz bedziemy szukac sobie kiecek :P:P na duże brzuchy. Chyba nie jestescie takie leniwe jak ja.. ja siedze przed tv i ogladam seriale.. ;p;p pelno naczyn.. nieposprzatane a mamy dom i mieszkamy sami ;(

Jak to jest u was? Wychodzicie na jakies imprezy? Ja prawie w ogole nie spotykam sie ostatnio z kolezankami bo one wola wyjsc na impreze sie napic niz wyjsc gdzies ze mna, wlasnie ostatnio to zauwazylam. A mi na impreze sie po prostu teraz nie chce..

z kumpelami juz sie nie dogaduje... one ciagle chleja... nie ma juz wspolnych tematow niestety... A jak chodze do klubow to tylko z moim Michałem:) w nastepny piatek idziemy wlasnie. 
Karolina najlepsze sukienki sa takie obcisle w cyckach i dol puszczony luzno :)

no a w ciąży cycki są super mega fajne ;)

no ja sie nie trzymam z dziewczynami w moim wieku, bo one jak mówicie imprezki anty dzieci i studenckie zycie.. a mi sie nie chce i mam inne priorytety ;)

Trzymam sie ze starszymi laskami które mają dzieciaczki ;)

A do klubów chodze z moim Danielem ;)

Ja do poki nie dowiedzialam sie o ciazy tez zylam tzw. "zyciem studenckim". Ale teraz ze znajomymi wlasnie nie mamy wspolnych tematow i mnie to troche drazni, ze maja mnie w dupie, bo nie wyjde z nimi na piwo. 

heh, a ja w ogole mam niemal calkowicie urwany kontakt z dawnymi znajomymi, w sumie odkad zeszlam sie z moim,  dla niego zmienilam miasto,  i tu oprocz osob,z ktorymi pracowalam  nie znam w sumie nikogo,a z osobami w pracy raczej ciezko mi sie zaprzyjaznic,  czasem sie zdzwonimy z dawnymi kumpelami pogadamy pare minut przez tel., ale nie narzekam, bo w sumie moj Teo wystarczy mi za wszystkich znajomych razem, z nim wole duzo bardziej porozmawiac,co do imprez to nie wiem dziewczyny, ale chyba sie zestarzalam, kiedys jak w sobote nie poszlam na balety to mialam dola przez caly tydzien,  a teraz po prostu mnie nie ciagnie, w ogole nie chce mi sie z domu wychodzic nawet...

ja mam kontakt z koleżankami:) co prawda nie widujemy się codziennie ale dzwonimy do siebie, smsujemy czy piszemy na gg. niestety są one rozsiane po województwie i cięzko nam się spotkać:) ale nie mogę powiedzieć że są takie śmakie i owakie. bo są kochane, wypytują i dbają o mnie bo jak się widzimy to zawsze wiedzą na co mam ochote- ostatnio galaretka w czekoladzie:) i nie mogę na nie narzekać wcale!! mimo że jedna ma tylko dzieciątko:) a co do baletów to będę szczera. mój mąż to typowy domator więc na imprezy nie chodził, nie chodzi i nie pójdzie!! a ja ostatnio byłam w listopadzie-z psiółą na jej urodzinkach. i było bosko. i tak wam powiem że mi trochę tęskno- nie picia ale poruszania się przy dobrej muzyce- dlatego pewnie tak sobie podrygujemy np przy prasowaniu czy myciu naczyń. :Dfajna muza i nóżki mi same chodzą:) dziś byłam u lekarza- małe się zgięło i nie wiem  ile ma długości CRL!! ale wiem że waży 190g  jest przebojowe jak mamuśka bo cały czas się wierciło- bawiło pępowiną i wierzgało nóżkami- uroczo ale niestety pan doktor nie był pewien co tam widział więc nie spekulował odnośnie płci!! póki co jest maleństwo:) następna wizyta 30.03.12 pozdrawiamy

haha u mnie na poprzednim usg male mialo czkawke, nie wiem czy to nie za wczesnie jeszcze na takie fenomeny, ale sama ginekolog to potwierdzila, dziewczyny - kosmos normalnie^_^ u mnie tez jeszcze plci nie mozna okreslic, lekarka mowi, ze raczej dziewczynka, a wywnioskowala to po czyms co dla mnie wygladalo dokladnie jak maly pisiorek hahahahahaa, we wtorek kolejna wizyta, moze wreszcie bedzie cos widac ;)

Ja mam usg w poniedzialek i tez mam nadzieje, ze bedzie cos widac bo chce juz ciuszki zaczac kupowac powoli :]

Monika ciuszki najlepiej kupowac unisex!! bo nie mozna do konca wierzyc usg :) po porodzie kupisz ewntualnie sukienki/ czy koszule dla chlopczyka;)