no ja juz czytam:) znaczy dopiero!
Najbardziej aktywne
Komentarze
Wyświetlono: 1831 - 1840 z 6168.
no to zabieram się za czytanie;-) w sumie nie mam nic innego do roboty.. mąz w pracy do 19:00, mieszkanko posprzatane... =)
No Daria trochę to nam zajęło,żeby się zmobilizować, ale myślę,że teraz już pójdzie:) Miłej lekrtury dziewczynki :}
i dobrze, bedziemy na świeżo z tymi wiadomościami :D
kurde chyba mi syn Rasta rośnie.. dziś mam mega faze na muzykę Reggae :D niech mi to sąsiedzi wybaczą! ;-)
hej dziewczyny...
ja właśnie zamulam ostro w pracy i prawie usypiam na biurku:)
a Wam jak dzionek mija?
A ja jakoś na muzykę w ogóle zajawki w ciązy nie mam, wolę ciszę i spokój, a głośna muzyka mnie dobija!! ( przed ciążą oczywiście bez muzyki się nie ruszałam nawet do kąpieli)
Agnieszka jak ja Ci współczuję :( nie wyobrażam sobie pracować teraz:( Ja ogólnie dzień porządków mam, kuchnie wypucowałam na glanc , wstawiłam pranko i pauze zrobiłam, bo nie chcę przegiąć jak ostatnio. Jeszcze dzisiaj łazienka na mnie czeka- muszę mieć ją dzisiaj na tip top,a wtedy kąpiel i resztę dnia zbiijam bąki :)
ja tak miałam z muzyką na początku.. osz masakra jak mnie wkurzał każdy dźwięk.. teraz juz jest lepiej ;-) moze nie jak dawniej (tylko wsiadałam do autobusu itp i słuchawki na uszy) ale mogę posłuchać głośnej muzyki... =) chociaż mam momenty, kiedy tylko CISZA... nic więcej ;-)
co do sprzatania tez miałam dziś taki plan zeby wypucować kuchnie.. ale jak na razie mam lenia ;-P licze, ze jak się trochę schłodzi to mi się zachce... :D big pranie zrobiłam w sb.. wiec teraz czeka mnie to co UWIELBIAM :///// - prasowanie.. masakra.
a Tobie agnieszka1984 mega wspólczuje - ja juz bym chyba nie dała rady pracować codziennie po 8h..
a miałam "w planah" pracować własnie do końca lipca.. teraz dziękuję mojemu gin, ze miesiąc temu wysłał mnie na zw lekarskie..
noo ja ide za tydzien do lekarza i wydre mu je z gardła:)
agnieszka współczuję!!!! wydzieraj to L4 jak tylko mozesz!!!
ja padam
wypralam pelno malych rzeczy bo tak pięknie schnie dzisiaj. nie mam już siły. zrobiłam sobie kawkę i jem arbuza, taka duchota!!!