a zapomniałam dodać -jak urodziłam syna to co pielęgniarki robiły koło dziecka to stałam ,przyglądałam się i pytałam ,pytałam.... prosiłam żeby mi pokazały co i jak .w końcu miały więcej doświadczenia
Najbardziej aktywne
Komentarze
Wyświetlono: 2451 - 2460 z 6168.
hey dziewczyny jak dzień mija? u mnie okropny upal, siedze w swojej jaskini i już mam na stoliku wentylator jak się zrobi upał nie do wytrzymania. ech oby jutro chłodniej bylo bbo do lekarza musze gnać a jakoś kiepsko widze te wszystkie ciężarne w poczekalni:P
mam też obawy czy poradze sobie z moją małą kruszynką, czy bede wiedziec czemu płacze i czy wstane do niej jak będzie płakać bo mam strasznie mocny sen. mój mąż mówi że napewno damyy sobie rade a ten mój sen stanie się bardziej czujny. jakby nie bylo też opiekowalam się dziecmi brata i siostry a tam same dziewczyny więc mysle nie bedzie problemu gorzej jakby był chłopak he he:) Anka ja się tobie nie dziwie tu ogarnia nas już wszystkie strach i wątpliwości a Ty jakby nie było masz to podwójne. podwójna radośc ale i obowiązki.
Mysza- u mnie tak samo upał:(
jeszcze nadadatek prasuje ciuszki małego,i piore i tak cały czas:)
niuniaczek ja sobie prasowanie odłożyłam na "lepsze" dni czyli chlodniejsze:) choć cała sterta ubranek czeka a czas goni. na suwaczku coraz mniej dni a przy awatarze corazz więcej tygodni:D
mysza-dokładnie u mnie jeszcze 41 dni :) coraz bliżej ale stresa to ja mam:)
Cześć Kochane ;-)
u mnie też upał.. i tym mi gorzej, bo jestem już w stolicy wiec nie powiem jest różnica między spędzaniem takiej pogody u mamy w domu na wsi, a w mieszkaniu znajdującym się w centrum miasta..
ale jakos daję radę :))) pól zgrzewki wody w lodówce + wentylator na półce i chłodzi cały pokój :) siedzę w samej bieliźnie i jeszcze co jakiś czas wskakuje pod letni prysznic.. nie jest najgorzej - daję radę :).
Ja Myszka też mam jutro rano badania więc się zastanawiam czy nie obudzić się o 6:00 - punkt pobrań czynny od 6:30 i pójść jak najwcześniej bo później moze być ciężko, a mąż w pracy więc bede musiała wrócic sama.. zebym tam nie padła po drodze.
Anka to nasza kozak kobitka tutaj :)))) zdrowe podejście, nie stresuje sie i podchodzi do wszystkiego z odpowiednim dystansem :) wie, ze da radę - długo czekała na swoje córeczki Kochane :) no jasne, nie będzie łatwo (u nas też nikt nie powiedział ze będzie ...) ale optymizm to przede wszystkim! :)
Niuniaczek, a ty masz zaplanowany poród, cc ? że tak odliczasz skrópulatnie te dni :D ?
na mnie też czeka sterta prasowania ale naszych ubrań i zamierzam się za nią zabrać wieczorem.. na razie nie dałabym rady w taka temp..
też mam wielkiego stresa, jaki będzie poród(cc lub sn) to się jutro dowiem, jak po porodzie, jak bedą wyglądac pierwsze dni w domu i co najważniejsze żeby mala byla zdrowa. czym bliżej do tych np.30dni do porodu coraz bardziej się nad wszystkim zastanawiam. musze znaleść sobie jkieś pochłaniające zajęcie żeby nie myślec:P
heh damy rade jak każde kobitki:D zawsze sobie wmawiam nie jedna urodziła i dała rade:) Anke podziwiamy wszystkie chyba he he:)
Milena lepiej idz z samego rana na badania bo taki upał plus kłucie nie wróży nic dobrego. ja też mam jutro badanie ale tylko moczu(mój mocz pod stalą kontrola:) więcej go w laboratorium niż wysiusiam dziennie:D) ale ja mam tak konfortową sytuacje że moja siostra to laborantka i odbiera mój kubeczek z domu rano i nie musze nigdzie jeździć:) normmalnie super mieć taką siostre:P
mila- ja to odliczam bo nie mogę się doczekać:) lekarz mówi ze raczej bede naturalnie rodzic bo jak narazie to wszystko jest dobrze:)
ale dowiem sie dokladnie w dniu porodu:)
ja musze teraz prasowac bo tyle tego mam a nastepne pranie sie robi kolejne wisi:)
no ja mam badanie moczu i krwi przed wizytą w czwartek.. wiec pójde jak najwcześniej tak jak pisałam :))) zeby było mozliwie jak najchłodniej.. :>
każda z nas ma pewnie takie obawy jak Ty Mysza ale myślę, że instynkt zrobi swoje i każda z nas dokładnie będzie wiedziała jak zająć się maleństwem :) poza tym mamy do pomocy różne siostry, mamuśki, teściowe, koleżanki itp :) będzie dobrze! poradzimy sobie, to wiem na 100%!