i też kupuję na początek samą podstawę - nie dajmy się zwariować :)
Najbardziej aktywne
Komentarze
Wyświetlono: 2471 - 2480 z 6168.
he he od jutra pogoda ma się zmienić czyli ochłodzić- żeby tylko się sprawdziło to będzie supper!!!wakacje,lato,ciepla pogoda a ja narzekam:P
dziewczyny a czy wam brzuszki jakoś specjalnie przeszkadzaja? bo cały czas słysze komentarze typu "napewno ci ciężko nosić brzuch, trudno ci się schylać czy poruszać". a ja jakoś nie czuje specjalnie problemu z brzuchem choć mam niby spory:) fajnie się czuje jak ludzie na ulicy się uśmiechają czy mój mąż się do niego przytula. normalnie super ucczucie być w ciąży
no mi akurat ciezko ale to za sprawąv mojego chorego kregosłupa i 21 kilo wiecej po kazdym dłuzszym chodzeniu niestety rwa mnie bierze do nogi bo mam ucisk w dodatku oddychac nie moge i schylac tez ciezko nie mówiac juz o tym zeby w miarę obciac paznokcie u nóg ;p a słoniowata jestem zieje sape na 1 pietro nie moge wejsc;p no i niestety brakuje mi wspólnego przeżywania tych chwil ,bo męża nie ma ja juz chciałabym urodzic
Anka mój mąż też nie jest często, bo czasem na wekend przyjedzie. ale dobre i to:) no dwie dziewczynki nosić pod sercem to akurat sobie już nie wyobrażam napewno ciężko to jak nasze 2 ciąże w jednopaku:Pja narazie przybrałam 9 kilo więc chyba nie ma tragedii
a co do obcinania paznokci u nóg to na szczęscie nie mam problemu bo jestem wygimnastykowana, a mężusiowi to bym takiej sprawy nie powierzyła bo mu w takim przypadku nie wierze chybabym musiala siostre wzywać:D
witam:) jestem w 31 tygodniu ciaży termin na 1 październik i będzie córa :D
hey Dominika witamy w klubie fajnie że córcia bo chłopcy górują u nas w klubie:) masz już imie dla córeczki, będzie trzeba odnaleść liste terminów i cię koniecznie dopisać:D
hej Dominika fajnie że do nas dołączyłaś no i dziewczynkędziesz mieć a u nas dziewczynek jak na lekarstwo.jak sie czujesz?
cześć kobitki:) ale mam zaległości w byciu na forum..kilka dni mnie nie było i ponaój d pół godziny czytania:p mój mąż miał pojechać w nd ale jak się później śmiał "zasymulowałam" poród i został do dziesiejszego południa. Meliśmy szalone kilka dni, musieliśmy poprzestawiać meble w pokoju tak żeby zmieścić łóżeczko...dokupiliśm komodę i takie bejeranckie półki na rzeczy małego. Wszystko skręcić, znaleźć miejsce i tak pracowaliśmy całe 3 dni. Wysprzątaliśmy akwa 240l i tak minął weekend;/ w sobotę miałam kryzys..brzuch bolał mnie jak na okres, krzyż też i bardzo się bałam. Miałam regularne skurcze i pół dnia leżałam w łóżku...myślę, że to przez stres, bo nie chciałam, żeby w nd mój kochany już wyjeżdżał..potem jak już powiedział, że może ze mną jeszcze dzień zostać to nagle brzuch przestał mnie boleć:)) i teraz się śmiejemy, że zasymulowałam poród i jak ktoś mnie zdenerwuje to zawsze mogę to powtórzyć;p
tak już na poważnie to skąd pierworódka może wiedzieć, że zaczyna się poród a nie jest to fałszywy alarm...no nie wiem...ja np. często miewam skurcze i brzuch mi się stawia ale szyjka długa, twarda-bez żadnych zmian..
jutro zaczynam prać ciuszki i te pierdołki z łóżeczka...na zakupach byliśmy i wszystko mamy nawet maść na sutki i herbatkę z liścia malin..cały komplecić no może bez staników ale mam problem bo cycuszki spore i mały obwód i mam problem..rozmiar 65 hh..nie wiem co mi tak urosły i nie mogę dostać dopasownego stanika...wszystko mi źle leży;/macie jakieś pomysły??
hehe rozpisałam się ale jak już pisałam mam spore zaległośći
i oczywiście witam nową koleżankę:))
heyka dziewczyny dzisiaj wizyta u doktorka o 15:) ciesze się bo wkoncu wszystkiego sie dowiem i zobacze jak moja mala się miewa:)
aaustar właśnie zauważyłam że dlugo cię nie było ale widze że mialaś tylle pracy że mało kto by miał czas jeszcze na forum lukać:)
katrin79 jeszcze dwa tygodnnie i te upaly oj współczuje. nie dziwie się że już opadasz z sił:(dasz rade i niedlugo będziesz leniuchować:)
pozdrawiam