a chodzi mi słonko jak tam u Was jest z seksem:);p bo u mnie to od samego początku ciąży jest problem. na początku nie mogłam bo mnie cos strasznie bolało i w ogole ciągle źle sie czułam wymiotowałam 24 na dobe, a pozniej jakaś blokada chyba sie wytworzyła i w ogole brak mi ochoty libido równe zero a teraz w 3 trymestrze jak ja mam ochote to mój mąż sie boi bo synuś w brzuchu szaleje i on mówi ze nie chce bo sie boi że mu coś zrobi;/ ogólnie przez całą ciążę kochaliśmy sie może z 10 razy...;/ to jest nienormalne bo przeze mnie taka akcja.. czy któraś z Was też ma coś takiego??;)
