Ps. dodałam 2 fotki :)
Najbardziej aktywne
Komentarze
Wyświetlono: 5371 - 5380 z 6168.
i na blogu małe info z porodu :)
ja zaraz jak wróciłam do domu lusterko w ruch i oglądałam jak wyglądam... ech aż mi szkoda mojego krocza he he:) ja też mogłabym siedzieć normalnie myśle ale ten tyłek mnie bolał strasznie. a krocze tez regularnie podmywałam szarym mydłem i pstrykałam octaniseptem. rewelka naprawde ładnie się wygoiło no i miałam wrażenie że octanisept łagodnie mi znieczula:)
mykam fotki zobaczyć i bloga Twojego poczytać:)
Myszka.. ja jakoś się BAŁAM tam zaglądać :P wolałam zaczekać aż "znormalnieje" bo bałam sie, ze się systraszę heh :>>>
Octansept (mnie też znieczulał) + szare mydełko w płynie - najlepsza rzecz na świecie ! Położna moja mi poleciła i na prawde juz 2 dnia w ogole mnie nie bolało - no trochę przy gwałtownym ruchy czy siadaniu.. :>
Ja mam sukces.. własnie 1 raz "skorzystałam z WC" - psychiczna blokada bo aż mi nogi drżały z nerwów.. ale nie było tak źle! ufff.. i od razu "lżel" wiec jestem szybsza Myszka :D
a od czego ta pupa tak Cię bolała? i te siniaki?
kurde siedze i czekam aż ten łobuz sie obudzi zeby go przewinąć i nakarmić.. a tutaj śpi i śpi.. juz 4h.. :D wykąpałam sie, głowe umyłam, wysuszyłam, paznokcie, fb, 40tyg.. a ten dalej śpi! pewnie później bede miała pobudkę co 1,5h jak wczoraj ;p
Hej dziewczynki!
Jak juz wiecie urodziłam. Wróciliśmy dzisiaj do domku. Jestem tak padnięta,że nie mam sił nawet poczytać co pisałyście, ale w wolnej chwili postaram się choć część nadrobić.
Dziękuję za gratulacje i tym mamom, które urodziły pod moją nieobecność również z całego serca gratuluję!!
U mnie dziś zaczął się straszny ból kręgosłupa, nie mogę normalnie funkcjonować, jak postoję chwilę to z bólu aż słabo się robi, ale to niestety takie mogą być efekty uboczne cc. Mało tego mam zastój pokarmu i dziś dostałam temperatury,a z piersi nie wypływa nic. próbuje cos zdziałać cały czas, ale małemu te kilka kropel nie wystarcza i dzis zaczelismy mu podawać mleko modyfikowane :( W szpitalu juz mialam problemy z karmieniem, bo mi małego trochę za pozno przystawili i dokarmiali glukozą, przez co zrobił się leniwy i przestał prawidłowo ssać. Może jeszcze coś ruszy, mam nadzieję, no ale jeśli nie no to trudno, będzie jadł z butli.
Ogółem nie chcę zachwalać dzidziusia, ale póki co jest bardzo spokojniutki- duzo spi, nie ma większych problemów z nim, nie mogę się na niego napatrzeć:))
Tyle o mnie. Do juterka, postaram się coś więcej napisać:****
witamy z powrotem ŻANETKO:) super że już w domu jesteście! teraz dużo odpoczywaj i oby szybko poszedł sobie ten ból kręgosłupa. a z karmieniem będzie dobrze. leżałam na sali z 2 paniami po cc i im się bardzo późno mleczko pojawiło. po cc położna mówiła że laktacja się spóźniać lubi. masuj dużo swoje cycuszki co nie edziesz mieć zapalenia i więcej zastoju. będzie dobrze buziaki dla Was:)
Milena ja do wc poszłam po 5 dniach po porodzie i to z pomocą czopków. czytałam że można wypróżniać się bez obaw że szwy się rozejdą bo nie ma takiej możliwości. ale mimo że nie miałam żednej blokady psychicznej po prostu mi się nie chciało!:) i przez 2 tygodnie co pare dni czopek i wio do wc. dopiero od 3 dni sprawa wypróżnienia wróciła do starych nawyków:D
a pupa mnie bolała bo że tak powiem do połowy rowka miałam siną pupe i spuchnietą. przy porodzie widocznie miałam duży napór na te okolice. więc u mnie krocze ok tylko tyłek gorzej. teraz jak jeszcze długo posiedze strasznie zaboli jak wstaje. może też przez to mialam kłopoty z wypróżnianiem. ale już wszystko dochodzi do normy.
hej dziewczyny .
Gratulacje Żanetko ,wróciłaś i Ty.już mówiłam że Cię tu brakowało ;)
Grtulacje też dla Karolci.
Ja dziś jestem ledwie żywa od 2-3 dni jakoś tak fatalnie się czuję a dziś to już koszmar w nocy był wstawałam co godzine brzuch mnie bolał ,jak nie przejdzie do jutra to idę do szpitala bo mam już dosyć ,kregosłup boli mnie jak chodzę ogólnie nie mam siły.jeszcze małe zrobiły sobie z moich wnętrzności worek treningowy ;(
hej kobietki!!!
Gratulacje dla Karolci !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
Żaneta - ból kręgosłupa to niestety bedzie dokuczał. Mi minął po tygodniu od porodu, niestety w szpitalu leki nie pomagały:( Pierwszy wieczór w domu dostałam drgawek, aż nie mogłam bluzy założyc tak się trzęsłam - mama od razu przykryła mnie kocem, szybko gorąca herbatę piłam, żeby się nie rozchorować. nie miałabym jak nakarmic małego, bo sklepy juz pozamykane byly. na szczescie temperatury nie mialam -ufffffff....
co do pokarmu to mi sie pojawił wieczorem po cc, takie kropelki, dopiero w domu dostalam mleka prawdziwego. w szpitalu w nocu tez mi dokarmialy pielęgniarki przez co mały był leniwy i nie chciał ssać piersi.
rane przemywam Octaniseptem i mam go również do pępka - w szpitalu też położne psikały nim pępek małego.
dziewczyny czy Waszemu maleństwu odpadł juz pępuszek??? moj mały ma 8 dni i czekam ciągle kiedy to nastąpi.........
kochane powstawiajcie zdjecia swoich malenstw, ktore sie narodzily - będziemy miały co ogladac:)
Cześć :*
Myszka.. ojej to kiepsko :/ ja mam tylko big siniaka na pół ręki od wenflonu.. boli jak cholera.. :/ tzn polożna źle mi sie wkuła (chyba podczas skurczy) i został wylew.. ale juz schodzi :)
Z moją pupą całe szczęście jest wszystko ok :) - kurcze czy to możliwe, ze juz przestałam krwawić???
Żanetko - witamyyyyyyyyyyyyyyyyy ! jak sie czujecie? jak Twoja ranka? Twój synek jest prześliczny :))))) w ogole te nasze klubowe maleństwa najpiękniejsze z całego portalu :D
Jowita (Niuniaczek) też urodziła 18.09 - ciekawe dlaczego miała CC.. :> macie jakieś info od niej?
Aniu... no nie dziwie się, ze masz juz dość.. Twój brzuś to musi być już imponujących rozmiarów :D ? No i wiadomo 2 x takie jak u nas obciążenie organizmu.. jak boli to leć to skontrolować.. u mnie sie tak niewinnie zaczęło :)))
PS. (do mam już rozpakowanych) - ile macie na -? :D u mnie dzis waga pokazała -7! :O