czesc mamuski.
jestem wykonczona dzisiejsza noca. maly wykapany , nakarmiony obudzil sie pol niecalej godzinie snu z takim polaczem i tak do 23:( musialam go wziasc do nas do lozka. meczylam go kupka - nie wiem co sie dzieje ale on ma straszne problemy z wyproznieniem. zeby bylo ok musze mu podawac herbatke koperkowa.
rano powtorka -placz taki...........
nie wiem co na to poradzic. czy cos z pokarmem nie tak mam, ze maly sie tak szybko budzi??? ale wczesniej wszystko bylo ok. moze jednak ta kupka...........