ja nie wiem, bo od x czasu miałam problem z miesiaczkami, bardzo nieregularne, nawet po 3-4 miesiace nie miałam, straszne bole brzucha i nagły przyrost wagi.. poszlam do normalnego lekarza- powiedziala ze nic mi nie jest i dała luteine,a potem kazala odstawic i gówno z mojego kleczenia dalej bylo to samo, dodam,ze to bylo na kase chorych i ta baba nawet nei miala usg w gabinecie.. potem bylam prywatnie u jednej to mi wymyslila,ze tarczyca -niedoczynnosc.. a jajniki nie mają prawa mnie boleć, bo są ładne.. i z ta tarczyca mnie skierowala do endokryologa- to poszlam..sie okazalo ze to jest endokrynolg-ginekolog wiec zbadal tarczyce -powiedzial ze git, zrobil powtorne usg i stwierdzil pecherzyki na jajnikach i zespol policystycznych jajnikow i u niego juz zostalam i zaczelam sie leczyc.. bralam te tabletki od niego bardzo dlugo i dzieki nim zadszlam w ciaze, bo one powoduja spontaniczne jajeczkowanie, a ja mialam cykle bezowulacyjne,dlatego szansa byla 1 na milion ze zajde w ciaze.a jednak:) ale jeszcze wmiedzyczasie wyjechalam za granice i bylam u lekarza bardzo dobrego z kkolezanka bo ona byla w ciazy, jeden z dwóch lekarzy w europie którzy przeprowadzją operacje na jeszcze nienarodzonych dzieciątkach, to mi kazal tego lekarza podac do sądu,ze mi takie tabletki przepisal bo od nich moge dostac cukrzycy... wiec juz sie calkiem załamałam, bo nie wiedzialam komu wierzyc,, takze z lekarzami jakas masakra, jeden lepszyod drugiego.. cale szczescie,ze juz jest ok i moge spokojnie chodzic do nowego lekarza i u niego czuje sie bezpiecznie:) ale żem sie rozpisała,,ała aż palce bola:PP