Hej.
Po Świętach super - dostałam wagę
I wiem już ile ważę
Zostały mi 4 kg do zrzucenia żeby dojść do swojej wagi sprzed ciąży. Gdyby nie wisząca skóra na brzuchu, to w ogóle nie widać, że rodziłam 
Janek rośnie jak na drożdżach. Zważyłam go gdy skończył miesiąc - waży 5 kg. A startował z 3560.
Też zrobiłam selekcję ciuszków - wszystkie 56 i większość 62 musiałam odłożyć. Teraz ubieram go w 68. Patrzę na tego swojego syna i czuję jak mi dni przeciekają przez palce, Jasiu z każdym dniem jest coraz większy, ogromnie się zmienił od czasu porodu. Jak mi go pierwszy raz przynieśli to była taka kruszynka, a teraz? Aż mi smutno z tego powodu, chciałabym żeby zawsze był taki malutki i kochany jak wcześniej. Nigdy nie przypuszczałam, że takie uczucia macierzyńskie mnie dopadną :D