Właśnie niedawno zadałam pytanie na portalu odnośnie mdłości. Ja miałam w 1 trymestrze i teraz znowu powróciły, głownie rankiem chodze przez nie niemrawa tak jak Ty to napisałaś. Niestety im bliżej porodu tym gorzej..;)
Najbardziej aktywne
Komentarze
Wyświetlono: 1321 - 1330 z 5193.
dzis mam wizyte ah niemoge sie doczekac co tam u mojej dzidzi:*ja na brak nudy nie nazekam mam chore dziecko i ciagle jakies lekarstwo podaje ma straszne zapalenie gardla i jamy ustnej afty plesniawki to wszystko od gardla, i 40 st goraczki od wtorku ciezko zbic eh moj synus strasznie cierpi bo go boi ta buzia w dodatku nic jesc nie potrafi bo dziasla tak ma opucjniete ze pekaja, smaruje mu 4 razy dziennie taka zawiesina potem 4 razy plynem antybiotyk na zmiane psikam do buzi tamtum ferdr i co chwile przemywam rumiankiem mu buzie w srodku i kobieta to ma eb zeby spamietac tyle na raz a w tym obiad trzeba zrobic poprac prasowac wiec zalatana jestem ale szkoda mi synka czemu to mi nie wyszlo tylko jemu:(
na początku miałąm straszne mdłości, zero chęci dożycia i ciągły ból głowy. Teraz mdłości czasami aracają ale całe szczęście nie za często.
Natomiast notorycznie bolą mnie plecy. Jak porobię trochę za dużo w domu to potem ledwo mogę się podnieść z łóżka. No i te nocne kurcze łydek mnie dobijają ale jak czuję, że niunia mi się wierci w brzuszku to od razu mi lepiej.
oj miniska biedny Twoj synus..niech szybciutko wraca do zdrowia :*
ja na szczescie mdlosci nie mam, przez caly pierwszy trymestr mialam wiec juz starczy :) wizyte mam za tydzien we wtorek i juz nie umie sie doczekac :) a jutro musze isc oddac mocz do badania z powodu tej infekcji co mialam ostatnio:)
Tak mi powrocily mdlosc... znaczy sie ja mialam na samym poczatku pozniej przerwa znowu tak od 17do 21tygodnia i przerwa ... no i znowu witam od 28tygodnia! Ja juz jestem umeczona tym stanem... cieszy mnie kazdy kolejny tydzien,ze jest juz blizej ...
moniska1990 to sie umordujesz teraz:/ ... daj znac jak juz bedziesz po wizycie:)
Ja wizytke mam za dwa tygodnie:)
ja wizyte mam za tydzień w czwartek i pewnie znowu dostane serie badań do zrobienia.
Ruchy mojej małej stają się czasem coraz bardziej boleśniejsze ale cieszy mnie ten fakt bynajmniej wiem że wszystko z nią oki ;)
A mnie męczą mdłości, zgaga, bóle głowy i wogóle czuje sie taka zmęczona życiem. Z kąd tu nabrać siły na poród który już coraz bliżej?
i oprócz tego wszystkiego cały czas leci mi siara z cycuchów :( myślałam że wkładki laktacyjne będa potrzebne mi dopiero po porodzie a tuuu zdezo-potrzebne są już teraz ;]
Ja na szczęście mdłości nie mam ale zaczynam już powaznie mieć dosyć. Jestem tak obolała i zmęczona że powaznie zaczynam sie martwić jak ja sobie poradzę przy dwójce dzieci skoro teraz przestałam sobie radzić z jednym :/ Budząc sie jestem zmęczona i tylko odliczam godziny do wieczora żeby położyć się już do łóżka a jak już się położę to nie mogę spać :( Mam nadzieję że po porodzie szybko mi powróca siły i chęć do życia
Asia mi na szczęście siara nie leci jeszcze bardzo. Po nocy mam małe plamy na bluzce ale tyle co i nic.