Najbardziej aktywne

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
asiek21
asiek21
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
natka20
natka20
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
kingag85
kingag85
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
04dinka
04dinka
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
szoszanka1
szoszanka1
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
asiek84
asiek84
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
gwiazdeczka1989
gwiazdeczka1989
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
xxxkasiaxxsl
xxxkasiaxxsl
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
boszka89
boszka89
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
moniska1990
moniska1990
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
agabe
agabe
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
agatka89
agatka89
Zobacz wszystkich
 


Komentarze
Wyświetlono: 1691 - 1700 z 5193.

(2013-02-20 19:19) zgłoś nadużycie
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
boszka89

boszka89

Asiek84: leż, nie wstawaj nigdzie, już końcówka została :)

 

Ostatnio miałam wrażenie, że czas mi się dłuży, a dzisiaj doszłam do wniosku że lada moment nie będę miała na nic czasu ;) Pewnie nawet na portal będę zerkać tylko w przelocie między karmieniem a przewijaniem! :) Boże, dziewczyny, kwiecień tuż tuż :)

(2013-02-20 21:13) zgłoś nadużycie
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
dagmarrra

dagmarrra

Dziewczyny jak bedziecie mialy chwilke zajrzyjcie sobie na tego bloga http://www.wyprawkabobasa.blogspot.com/p/spis-tresci.html , bardzo fajnie opisane wiele rzeczy az milo sie czyta:)

(2013-02-20 21:18) zgłoś nadużycie
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
kingag85

kingag85

Asia jesli lekarz każe leżeć tp leż i kozystaj , bo niedługo juz sobie nie polezysz ;)

Ja też mam silne bóle ale szyjka trzyma dobrze, biore leki , KTG wychodzi super więc mogę chodzić, chociaz muszę oszczędzać się bardzo.

Ciuszki dla małego mam zniesione więc jutro zabieram się za pranie bo zostało mi 5 tygodni!!!!!! :D

(2013-02-20 22:11) zgłoś nadużycie
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
agabe

agabe

dagmarrra, dzięki! Super przydatna strona, po przejrzeniu jak najbardziej polecam! :)

Ja dzisiaj sobie też posprzątałam, potem pochodziłam trochę po sklepach i myślałam, że do domu nie dojdę, też czuję jak mi się tam wszystko "rozchodzi". Teraz siedzę i się lenię, a co! We wtorek idę do lekarza, ciekawe co powie :)

(2013-02-20 22:54) zgłoś nadużycie
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
agatka89

agatka89

Ja pierwszego porodu tez sie nie balam, nawet o tym nie myslalam.
Zaczal sie stres jak poczulam pierwszy skurcz i kolejne silniejsze
i mysle 'kiedy koniec?" jak juz bylam wyczerpana po kilku godzinach.
a teraz troche sie stresuje ta cc, oby bylo wszystko dobrze.

A najbardziej to doluje sie tym czasem spedzonym w szpitalu,jak juz
bede po cc, te wstawanie na drugi dzien, ta obstawa pielegniarek,
lekarzy, sprawdzanie wszystkiego...eh. Ale planujemy wynajac pokoik
zeby moj byl przy mnie. po pierwsze mysle ze w oddzielnym pokoju
mala bedzie spokojniejsza, a po drugie moj mi pomoze, bo u nas po cc
dziecko ma sie od poczatku przy sobie jedynie sie 'dzwoni' jesli
cos potrzebujemy i w pierwszych chwilach zanim wstaniemy pielegniarki
przychodza jak dzieciatko glodne zeby nam je ulozyc do cyca.
a jesli chodzi o odwiedziny to akurat u nas w szpitalu na tyle fajnie,
ze tylko jedna osoba moze byc i najlepiej jak to jest partner, zbytnio
nie sa za tym zeby cale rodziny sie zjezdzaly. to taki plus :)

a te kłucie w pochwie tez mam ;/ zreszta mnie juz chyba wszystko mozliwe
w tych okolicach boli, te klucia nie przyjemnie, te kosci, pachwiny,
brzuch, kregoslup, nawet ostatnio tak mnie poboluje kregoslup jak
przy okresie. ale za tydzien juz na wizyte smigam wiec mam nadzieje
ze wszystko mi powie co i jak.

(2013-02-20 23:24) zgłoś nadużycie
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
szoszanka1

szoszanka1

dziewczyny, mnie też dokucza stale kucie w podbrzuszu... wprawdzie ja mam założony krążek i cały czas leżę i mogło by się wydawać, że coś się dzieje, bo kuje jak wstaje do toalety, ale to kucie jest normalne powiedziała moja pani doktor. po prostu macica przygotowuje się do porodu,,, bąbelki nasze też uciskają na szyjkę i z tego boli.

a też macie takie straszne problemy jak tylko coś zjecie... czuję się jak słoń kiedy tylko coś zjem... jakby moja malutka zajęła już cały rzołądek i nie ma w nim ani grama miejsca... ;p 

mój wózek - wersja biała 

http://allegro.pl/nowosc-piekny-wozek-romance-3w1-torba-folia-mosk-i3010800925.html

co myślicie ??

(2013-02-20 23:28) zgłoś nadużycie
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
szoszanka1

szoszanka1

co do porodu to nie boję się... bardziej się boję, żeby teraz w tym ostatnim czasie wszystko z malutką było dobrze i zebym już miała pewność, żę będę się nią mogła cieszyć już tuląc w ramionach... przez wczesniejszą stratę człowiek jakoś wciąż się boi, że coś jeszcze złego się wydarzy... ale samego porodu się nie boję... zresztą trzeba być dobrej myśli... ;)) że wszystkie przejdziemy ten poród i szybko zapomnimy o bólu nawet jeśli nam dokuczy ostro ;)))

(2013-02-21 00:36) zgłoś nadużycie
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
boszka89

boszka89

U mnie w szpitalu też odwiedziny po porodzie są bardzo ograniczone, jedynie najbliższa osoba (sztuk 1) może wejść na salę. A resztę spotkań można odbyć w pokoju odwiedzin. I bardzo dobrze, bo mimo tego, że sale są max dwuosobowe, to krępowałabym się gdyby np. podczas karmienia mojego maluszka wparowała na salę cała rodzina sąsiadki z łóżka obok..

Szoszanka, ten wózeczek jest uroczy heart chłopcu raczej białego z serduszkiem nie kupię, ale chętnie sama bym w takim pojeździła :)

(2013-02-21 08:36) zgłoś nadużycie
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
natka20

natka20

u nas w szpitalu odwiedza sie na sali gdzie leza babki, i np jak rodzilam corke moj tata przyszedl mnie odwiedzic a obok mnie babka miala wyjete swoje przeogromne cycki i wietrzyla sutki xD wyobrazcie sobie jak sie poczul moj tata hehehee. 

(2013-02-21 08:42) zgłoś nadużycie
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
kingag85

kingag85

U nas w szpitalu odwiedziny też są niby ograniczone, ale w rzeczywistości wygląda to inaczej. Jest pokój odwiedzin ale mało kto z niego korzysta i przeważnie odwiedzający siedzą na salach. Sale są 2-3 osobowe.  Jak ja urodziłam to do mnie przychodził tylko mąż więc siedzieliśmy w sali bo mi pomagał to przebrać, to nakarmić małego, wpadła czasem mama, siostra no i "ukochana" teściowa ale to na 5 min więc też do pokoju odwiedzin nie chodziliśmy. Jak do koleznaki z pokoju przychodził syn to siedział też w sali a jak więcej rodziny to wychodzili. Niestety widziąłm że w innych salach zbierały się całe rodziny nawet z małymi dziećmi co według mnie jest nie do zaakceptowania.