noo to super że wszystko u was oki ;) noo i mała już ładniutko waży ;)) noooo mi hemoglobina też spada ciągle ale narazie anemi nie mam.
Najbardziej aktywne
Komentarze
Wyświetlono: 1861 - 1870 z 5193.
to tylko ja jestem taka do tyłu ? do szpitala dla siebie nie mam jeszcze nic :) ale myślę że w weekend się wybierzemy :) A dla małej to brakuje mi jeszcze jakichś konkretnych ciuszków jedynie mam takie bieliźniane rzeczy (jak body,śpioszki,kaftaniki itp po kilka sztuk) a z konkretów to jedną sukienke, 3 pary spodenek dwa sweterki :) I jeszcze w kropce jestem co na wyjście - bo nie wiem jak z pogodą więc to też z końca zakupię. Wózek już mam, łóżeczko stoi sobie ale jeszcze "gołe" :) Kosmetyczne rzeczy muszę jeszcze pokupić, ale myślę, że wszystko na dniach ogarnę :)
Jutro idę do lekarza więc pewnie dowiem się konkretną datę porodu wiec będę wiedziała jak się nastawić. Nie wiem czemu ale mam strasznego stresa przed tą wizytą, a z drugiej strony nie umiem się już doczekać :) Tak długo wyczekiwana wizyta :))
fajnie że u was dobrze Natka :) to jeszcze z jakieś ( + - ) 1,5miesiąca przed Wami :) Maleńka już ładnie waży :)
a co do materacyka to mam po córce wiec nie musze kupowac , naszczescie :)
a ja mam po synku :) a kupiłam w pobliskim sklepie z wózkami,łóżeczkami i innymi akcesoriami :)
w takich sklepach jak tesco czy real chyba też dostanę?
ale mam lenia dziewczyny ... dobrze że nic nie musze robić dzisiaj ;)
ja mam wizyte dopiero w poniedziałek i już też się nie moge doczekać. Wczoraj moja młoda takie akrobacje odstawiała że myślałam że zaraz wyjdzie przez brzuch. już tak dokładnie czuje jak wypycha rączkę czy nóżke. Zastanawiam się gdzie ona się tam mieści. Rano jak się obudze to tak jakbym brzucha nie miała :)
Agatka. nie jesteś sama która nic nie ma ;) ja też nic nie mam prócz łóżeczka... tak cała lista zrobiona, ale zakupów jeszcze brak ;) trzeba będzie się zabrać...
Natka... fajnie, że twoja malutka już tyle waży, to już nieźle ;) co do anemii nie martw się kochana, ja od początku ciąży mam i nie da się nic podnieść... dzidzia tak chłonie. po ciąży wszystko się wyrówna, a jeszcze tak niewiele ;)
Ja dziś byłam na wizycie u endokrynologa... strułam się strasznie ludźmi w poczekalni... są bezczelni i zero wyrozumiałości... ale na szczęście już leżę i już po wszystkim ;)
Asiek.. ja to samo... moja malutka gdzieś w dole smyra mnie rączkami, a jednocześnie już coraz niżej nóżkami wali... ostatnio strasznie daje w żołądek...
ps. i jest niesamowicie punktualna... każdego dnia punkt 6 rano zaczyna się akcja akrobacja ;) uwielbiam te jej wygibaski ;))
ja wizytę mam w piątek,,, ale ja co tydzień,.. boje się strasznie, bo pani doktor musi co tydzień oceniać czy krążek nie zsuwa się dalej i zawsze jest znów ryzyko szpitala... a ja już tak bym chciała spokoju i żeby wszystko było dobrze ;/
Natka cieszę się że wszystko dobrze z Twoją małą i pięknie rośnie :)
szosznaka a do którego tygodnia będziesz miała ten krążek? Masz już okreslony tydzień czy póki co to skupiacie się na tym zeby wytrwać z tygodnia na tydzień?
Kinga ... plany był do 38 tygodnia... ale na ostatniej wizycie pani doktor powiedziała, że on się zsuwa, szyjka skraca i są skurcze i nie wiadomo... każdy tydzień to jedna wielka niewiadoma... zobaczę co mi teraz powie.