Najbardziej aktywne

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
asiek21
asiek21
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
natka20
natka20
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
kingag85
kingag85
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
04dinka
04dinka
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
szoszanka1
szoszanka1
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
asiek84
asiek84
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
gwiazdeczka1989
gwiazdeczka1989
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
xxxkasiaxxsl
xxxkasiaxxsl
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
boszka89
boszka89
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
moniska1990
moniska1990
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
agabe
agabe
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
agatka89
agatka89
Zobacz wszystkich
 


Komentarze
Wyświetlono: 2631 - 2640 z 5193.

(2013-03-19 19:37) zgłoś nadużycie
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
04dinka

04dinka

my mamy mieszkanie swoje,ale bedziemy sie budowac i jestesmy wlasnie na etapie wyboru projektu

(2013-03-19 19:37) zgłoś nadużycie
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
agabe

agabe

Nie przejmujcie się dziewczyny. Lepiej samemu sobie radzić niż na kogoś liczyć, przynajmniej człowiek się nigdy nie przeliczy :)  U mnie też tak jest, że np. ojciec w ogóle nic nawet nie zapytał, czy coś pomóc, dokupić - a doskonale pamiętam, jak pierwszej córce mojego brata, jeszcze jak jego pani była w ciąży zakupił świetny, drogi wózek, co chwilkę coś im tam podrzucał. Teraz brat ma drugą córeczkę, prawie roczną, z inną kobietą i ojciec też non stop im pomaga i co chwila coś kupuje. Ostatnio dowiedziałam się, że na tę starszą córkę, to ojciec płaci mu alimenty :/

Trochę to boli, że skoro już my sobie jakoś tam finansowo radzimy, to nawet nie wpadnie na to, żeby cokolwiek pomóc, coś kupić, chociaż niedrogiego, żeby chociaż pokazać, że się interesuje. Ale kto wie, może coś się zmieni, jak urodzę. Jak się nie zmieni, też rozpaczać nie będę. To samo jest z moją mamą, też temu mojemu bratu wszystko na tacy by podała, mi już nie, a to też chyba wynika z tego, że ja niczego nie oczekuję  i w przeciwieństwie do brata nie potrafię godzinami narzekać jak to mi ciężko i jak to mi kasy nie brakuje.

Uuu, ale się wyżaliłam przy okazji :) Tylko teściowie ciągle się dopytują co by tu nam kupić, znowu mi jest głupio od nich czegoś chcieć, ale wiem, że na pewno coś nam sprezentują, bo już tam coś po cichu z moim mężem kombinują. Przynajmniej to miłe :) 

(2013-03-19 19:45) zgłoś nadużycie
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
asiek84

asiek84

moi teściowie też są kochani i nawet lepsi od moich rodziców.

My mieszkamy w domu jednorodzinnym ale mamy do płacenia za niego ratę, nie dało się bez tego ale jesteśmy u siebie i niech się wszyscy odpimpają od nas.

My ślubu też nie mamy i pewnie mieć szybko nie będziemy, nie jest to nam do niczego potrzebne. No i kasy trochę szkoda. Mojej siostrze moi rodzice zapłacili za całe wesele i nawet za suknię ale wtedy byli jeszcze małżeństwem. Teraz są już po rozwodzie 4 lata i jestem pewna, że nic bym od nich nie dostała. No może chudą kopertę przy życzeniach.

Lepiej liczyć tylko na siebie

(2013-03-19 20:14) zgłoś nadużycie
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
natka20

natka20

fajne sa te warszaty dla kobiet z dziecmi i w ciazy, z mamo to ja , chyba. tylko szkoda ze nie ma ich w poblizu, z checia bym sie na nie przeszla :) 

powiedzcie, macie taka od serca kolezanke?? bo szczerze mowiac ja nie... wole z mezem pogadac i mu sie wyzalic , a i oczywiscie tu na forum naszym tez, 

(2013-03-19 20:52) zgłoś nadużycie
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
szoszanka1

szoszanka1

My z mężem mieszkamy na 30 m z jego 92 letnią babcią. z czego ona ma duży pokój, a my sypialenkę w której zmiesciły się nasze szafki, łóżeczko, nasze łóżko i fotel do karmienia. więc nie zaciekawie. cieszę się jednak że ogólnie nam się układa. tylko z babcią czasem nie wytrzymuje ;/ jest absorbująca, wszystko musi się kręcić wokół niej, nawet teraz kiedy to ja leżę i nic sama zrobić nie mogę... ale dosyć żali

 

natka co do przyjaciółek, powiem szczerze, że we Wroclawiu nie mam, jedynie bliska bardzo jest mi o dziwo teściowa, którą traktuje jak przyjaciółkę, bo naprawdę jest wspaniałym człowiekim , przyjaciółkę mam tylko na telefonie. ale ogólnie też wolę mężowi się wypłakać niż komuś .... 

(2013-03-19 20:59) zgłoś nadużycie
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
kingag85

kingag85

Ja niestety nie mam nikogo. miałam cudowną przyjaciółkę ale zaraz po skończeniu liceum wyjechała do stanów na stałe. Na początku pisałyśmy i dzwoniłyśmy do siebie codziennie ale wiadomo że czas robi swoje i przez te 8 lat jak jej nie ma już ta przyjaźń przygasła. Piszemy nadal do siebie dosyć często no ale wiadomo że to już nie to.

Bardzo lubiłam się też ze swoją szwagierką ale niestety tylko do czasu kiedy przestałam być na jej każde zawołanie i kiedy wyraziłam swoje zdanie na temat wychowania jej dzieci :/ Od tego czasu jestem czarną owcą w tamtej rodzinie :) a jak już się tu żalimy to powiem Wam ze tak jak ona mnie zraniła to nigdy nikt mi takiej przykrości nie zrobił. Kiedy straciłam swojego pierwszego aniołka ona też była w ciąży i jak urodziła raz poprosiła mnie żebym jej małym się zajęła, a jak podeszłam i powiedziałam żeby mi go dała to wredna franca mi powiedziała: "zostaw moje dziecko,zróbcie sobie swoje to sobie będziesz bawiła"!  Jak można być tak podłą osobą ?

(2013-03-19 21:30) zgłoś nadużycie
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
szoszanka1

szoszanka1

Kinga doskonale rozumiem twój ból, czasem ktoś wydaje się być nam bliski, ale nagle powie coś tak okrutnego, że nie chcesz już nigdy mu zaufać... 

 

ja miałam taką koleżankę, która była mi bliska, tak mi się wydawało... jakoś się rozumiałyśmy swietnie, do czasu, kiedy okazało sie, że moja ciąża jest zagrożona i muszę leżeć i niewiadomo co będzie. byłam wtedy w wielkim strachu o moje maleństwo i rozpłakałam się przed nią bo tak bardzo się bałam, a ona wtedy mi powiedziała: " Weź przestan się użalać, CHCIAŁAŚ DZIECKA, TO NIE NARZEKAJ TERAZ..."

Strasznie mnie to wtedy zabolało, bo to że bardzo chciałam nie znaczy, że nie mam prawa się teraz o nie bać, tym bardziej mogę pękać... czasem wogóle mam wrażenie, że niektórzy ludzie chcą pocieszania, zrozumienia, braw dla swojego postępowania, ale od siebie nie dają nic. i to smutnw jest...

 

Oj ale nam sie wzięło na żale ... ;/

(2013-03-20 09:07) zgłoś nadużycie
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
asiek21

asiek21

Ja wam powiem tak zachodząc w  ciążę większość znajomych się odemnie odwróciła.. z racji tego że prowadzę teraz inny tryb życia, oni są zajęci swoim beztroskim życiem.. imprezy studia itp. Przyjaciółki od serca równiez nie mam, mam jedną dobrą koleżankę ale ostatnio przeprowadziła się ze swoim facetem troszke dalej iii nigdy nie ma czasu żeby mnie odwiedzić -.- ok rozumię każdy może mieć swoje sprawy. Niedaleko mam bratową która 5 miesięcy temu urodziła synka dostałam od niej kupę ciszków, wspiera mnie jak może, podnosi na duchu chyba tylko z nią mogę szczerze pogadać...Drugiej bratowej nienawidzę  to taka kobieta która utopiła by mnie w   łyżce wody. Ma w sobie tyle złej energii...Potrafiła mi obrabiać dupę jak tylko zaszłam w  ciążę że będe skazana tylko na pomoc mamy, że będzie musiała nas utrzymywać i takie tam. Owszem ja mam 22 lata jestem najmłodsza z rodzeństwa mama mieszka sama obok nas bo mój ojciec nie żyje to czego miała by mi nie pomóc?  a co do utrzymania fakt faktem są czasem lepsze i gorsze czasy ja co miesiąc dostaje chorobowe, mój M przecież pracuje teraz ma zastuj przez ten snieg ale nigdy sie o nic nie prosiłam... Tak jak robiła to ona.Wpieprza się nawet do tego że co chwilę jestem w szpitalu.. Wiecie co jest najgorsze? jej córka jest moja chrześnica niby dziecko nie jest niczemu winne ale przez to jaka ona jest coraz bardziej sie odsuwam od tego dziecka... ;/ Mam też zajebisty żal do teściów. Mieszkają w górach mają zajebisty duży dom, obydwoje pracują, przez cały okrs ciązy potrafili dzwonić i tylko pytać się : czy zamierzamy wziąśc ślub?czy coś planujemy i takie tam. Myślałam że mnie rozniesie... Ja od poczatku miałam przeboje z ciążą kupe kasy traciłam na leki i ja mam o slubie mysleć? Potrafili nawet kłapać mordą jak to wygląda ,dziecko i bez ślubu.. Byłam tak wkurzona że czasem odechciewało mi się wszystkiego. Nie pomogli nam finansowo wogóle.. nawet na głupią paczkę pampersów nie dali.. Przez moje 3 pobyty w  szpitalu ani razu nie zadzwonili jak się czuje i jak mała-a to będzie ich pierwsza wnuczka.. szkoda że tacy kościelni są bo mają księdza w  rodzinie i co niedziele latają do kościoła. Mój M. broni ich.. złego słowa nie powie. Ciągle gada że to są jego rodzice i on o nic prosić się nie będzie. Tylko na dobrą sprawę on jest  u ''obcych ludzi'' że tak powiem w świecie ma 23 lata i powinien dostać jakąś pomoc od rodziców

(2013-03-20 09:27) zgłoś nadużycie
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
kingag85

kingag85

Asia to u nas jest podobna sytuacja, córka tej mojej szwagierki jest chrześnicom mojego S a przez te wszystkie cyrki chcąc niechcąc odsunęliśmy się od niej :/ Ale cóż takie życie.

Moja teściowa też jest przesuka. Przez te 9 miesiecy ciąży wiedząc że jestem po poronieniu, poprzedniej ciąży przeleżanej i teraz od początku na lekach spytała sie mnie jeden raz jak się czuję i to tylko dlatego że chciała żebym jej receptę załatwiła jak będę u lekarza! Franca myśli tylko i wyłącznie o sobie. Filipowi przez 2,4 roku nie dała nic! Nawet czekolady na dzień dziecka, a najlepsze jest to że jak urodziłam Filipka to przyleciała do mnie na pokaz do szpitala tego samego dnia. Wnuczka ma w dupie ale jak wylądowałam z nim w szpitalu to za pół godziny była w "odwiedzinach"! Popiepszone babsko :/

(2013-03-20 10:29) zgłoś nadużycie
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
natka20

natka20

Czesc dziewczyny:) 

moj M pracuje calymi dniami bidulek kochany:( i siedze z dzieckiem caly czas sama, kolezanki tez sie odwrocily;/ jest taka jedna, ma tez syna 4latka ale jej lepiej unikac jak ognia. byla kiedys sytuacja taka jak jeszcze bylam w ciazy z pierwsza cora, pojechalam na 2tyg do mamy do wloch troche jej pomuc a ta flądra chodzila po calym miescie i pieprzyla ze wyjechalam usunac ciaze;/ wyobrazcie sobie ludzi w jakim szoku byli , wracam a tu z brzuchem:) normalnie niektorzy to sa podli... dobra troche sie wyzalilam a teraz mykam sie szykowac bo jade do taty dzis, corka chce autobusem do dziadzi jechac i nie przegada jej nikt hehe:)

odezwe sie jak wroce tzn tak wieczorkiem:) aa i pogoda dzis super, slonce swieci i nawet cieplo jest :)