Cos cicho moniska1990 ?! moze juz na porodowce?!
sandy-pewnie urodzila:)
Cos cicho moniska1990 ?! moze juz na porodowce?!
sandy-pewnie urodzila:)
Asiu. szczerze, to na początku w szpitalu się rozpłakałam... byłam przygotowana na to, że zostaje i lada moment urodzę... a to jednak nigdy nie można przewidzieć na 100%
teraz juz się w sumie cieszę. nic na siłe. byle z maleńką było wszystko dobrze. kiedy przyjdzie właściwy czas to wyjdzie ;) byle do terminu ;)
Asiu z tym bólem głowy współczuje ;// to ta pogoda taka kiepska... jak ma nie boleć, skoro na dworze późna jesień, zima zamiast wiosny ;/
Kasiu ty też się położ i może prześpij jakąś chwilkę, to może ci puści ten ból...
Trzymajcie się kochane moje. jeszcze troszkę :** cieszę się, że jestem znów z wami ;))
No szoszanka ja tez myslalam,ze akcja sie rozkreci na dobre i bedzie Dorotka:)
oDinka! tobie to kochana współczuje... ;// już też pewnie nie możesz się doczekać maleństwa... na szczęście za chwilę i tak będzie musiało wyjść na świat, nawet jak mu się nie chce ;))
No Sindy też już była po terminie... może ruszyło... dziewczynki ta końcówka to naprawdę się dłuży... ;/
no i Natka się nie odzywa,,,??? myślicie, że też już coś ruszyło??
Powiem ci Dinka, że byłam niby 100% pewna, że tak będzie szybciutko po ściągnięciu krążka, a z drugiej strony cały czas pamiętałam, że brałam przecież kawał czasu ten feneterol... on przeważnie wszystko hamuje.... nie wiem rozruszam się może coś ruszy w tym tygodniu ;)
dziewczyny, a ta herbata to z liści malin tak??
tak z liści malin. w aptece jej nie dostałam a nie chciało mi się mykać do zielarskiego.
dziewczyny powiedzcie mi czy wam też jest ciągle gorąco i oblewają was poty czy tylko ja tak mam. Normalnie nie wyrabiam czasami a najgorsze są takie uderzenia goraca do głowy..
szoszanka tak jak mowisz i tak bedzie musial wyjsc na swiat! sam czy z pomoca!
ja juz pije herbatke z lisci malin od ponad tygodnia mam nadzieje,ze wplynie na akcje porodowa..
Boże zanim zdążę cokolwiek napisać, to już forum ma 3 strony do przodu ;D Tak czytałam zaległości, już myślałam, że Zuza urodziła, a tu patrzę dalej, a Ty jesteś z nami :)) Super, że wypuścili Cię do domu :* Asiu, ja też mam jakieś takie duszności, pocę się okropnie, dłonie, stopy, a nocą jak się przebudzę, to po plecach mi się leje. Nigdy tak nie miałam. I chwilami głowa mi aż pulsuje.Ciągle wietrzę mieszkanie, w nocy też otwieram okno, żeby pooddychać.. A teraz wzięłam się za szykowanie wózeczka, wczoraj rozebraliśmy go na czynniki pierwsze, teraz piorę wszystkie pokrowce. A stelaż wyczyszczę jutro, może padać przestanie, to sobie na balkonie zrobię posiedzenie :) A jutro mam wizytę u lekarza, jakby mnie nie było do soboty na 40stce, to się nie martwcie, na pewno jeszcze nie urodzę :) Ale mam gości wieczorem, więc nie będę miała jak posiedzieć przed kompem.
czytałam teraz na forum że takie uderzenia gorąca, bóle głowy, zalewanie sie potami są oznakami zbliżającego się porodu więc może..