mi po wczorajszym długim spacerku przypomniały się smarkate lata ale lecze się cytrynką i miodem ;)
Kinga jak tam Agata pisała coś do Ciebie?
mi po wczorajszym długim spacerku przypomniały się smarkate lata ale lecze się cytrynką i miodem ;)
Kinga jak tam Agata pisała coś do Ciebie?
naliczyłam że mamy już 7 dzieciaczków z naszego klubu ( licze też mamy które są zapisane do naszego klubu ale udzielały się wcześniej albo wogóle)
Sandy moje gratulacje!!! Życzę zdrówka dla maluszka!! Fajnie że masz synka przy sobie!!
Boszka dasz rade !! i zdążysz z przygotowaniem wsystkiego dla Synka kochanego!! A jak cos nie zdazysz to mąż dokończy... :)
Asieńka dasz rade końcówka się dłuży ale zaniedługo bedziesz miec dzisie ze sobą .
Szoszanka jeszcze troszke i pomalu pomalu sie rozkreci ten poród ... mam nadzieje ze jak teraz tak cierpisz z tymi z skurczami to że chociaż przy porodzie będą lżejsze i ze szybko potrwa i bedziesz tulić dzidziusia! Miłego relaksu
Pogoda dziś piękna słoneczko ładnie świeci ten chłodny wiaterek nie musiał by być tak konieczny :P też dziś byłam na zakupach bo az zal nie wyjsc dzisiaj z domu. Od jutra maja już być deszcze mam nadzieje ze zmyje resztki tego śniegu i ze juz przyjdzie upragniona Wiona!
Ja na moje gorace spuchniete nogi stosuje z Bielendy SeXy Mama - skuteczna kuracja na opuchniete nogi zapewnia ulgę opuchnięciom i obrzękom, łagodzi zmeczenie nóg i zpobiega pękaniu naczyne. Zawiera tez mentanol takze fajnie chłodzi
Oj kochane jestescie blizej niż dalej ... ja jeszcze poczekam... :( no ale nie ma wyjscia ... Mój Miłoszek chba czeka na Wiosne :)
Gratulacje dla kolejnej mamy, w końcu się doczekała swojego maluszka.
Tak to już jest na ostatniej prostej, wszystko nam dokucza, ja się wziełam za prasowanie od samego rana i nóg i kregosłupa nie czuje, w nocy twardniał mi brzuch.
Ja wizyte mam w środę, według obliczeń lekarza jestem już tydzień po terminie i ciekawe co mi teraz powie:) Wyprosze zwolnienie do końca miesiaca i niech się dzieje co chce, bo do szpitala wątpie , ze mnie skieruje. Chyba, że sie uprze i tam na miejscu stwierdzą, ze nic się nie dzieje i wyślą do domu.
Nic już dzisiaj nie robie, pogoda piękna się zrobiła , chociaż rano jeszcze śnieg padał...
właśnie wróciłam z przychodni z wynikami mojego posiewu. Niestety mam cały czas tą cholerną bakterię w drogach rodnych. Dostałam dzisiaj antybiotyk a na jutrzejszej wizycie ustalę z lekarzem co dalej.
Kurczę już nie mam do tego siły.
Asia, Agata nadal w szpitalu. Mała waży 2999 i wg USG to 36 tyg i 2 dni. Po badaniu mają jej powiedzieć co dalej. Ale raczej szans na cesarkę w tym tygodniu nie ma :/ Tylko bez potrezby trzymają ją w szpitalu
dzieki dziewczyny! nie taki porod straszny,ale to dzieki indywidualnemu podejsciu poloznych, warunkach w szpitalu i znieczuleniu ( ja juz przy przyjeciu do szpitala lezalam 15 min bo mi bylo slabo po wklucic welfronu wiec wiecie)
u mnie pogoda slaba,pada snieg,a te 7 rozpakowanych to wiecej chlopcow,dziewczynek?jaki stan:))??
sandyja również dołączam moje gratulacje życzę Wam dużo zdrówka!!!
olinka trzymam za Was mocno kciuki !!! nie miałam ostatnio czasu żeby tu zajrzeć ale byłam pewna że już masz Synusia przy sobie Maluszkowi dobrze u mamy :)
dziewczyny i zostałyśmy My u mnie cisza mam nadzieję że nie zostanę tu sama i ostatnia:)
Dziewczyny, żeby tylko pogoda już była normalna, bo jak wrócą deszcze, to ja chyba w depresję wpadnę..Przecież za niedługo majowy weekend, a gdzie niegdzie śnieg jeszcze leży i do tego taki brudny.. Fuj.
Ano masz rację, wiosna mogłaby już przyjść na dobre, widziałam wczoraj kilka bocianów i żurawie przyleciały tak więc to już coś musi oznaczać...ale widać , ze przyroda już spragniona słonka i ocieplenia, ptaszki fruwają tu i tam:) ide chyba się zdrzemnąć...