
Najbardziej aktywne
Komentarze
Wyświetlono: 4101 - 4110 z 5193.


Mój synek ciągle by wisiał na cycku, albo ze smokiem. W weekend była babcia i nauczyła go ssać tego smoka, teraz jak nie ma nic w buzi a nie śpi, to jest taka awantura, że szok. Ja padam na twarz, bo co minutę ganiam do łóżeczka, żeby mu podać smoczek, i tak co godzinę karmię, bo się irytuje i męczy :( Pewnie dopiero po południu zaśnie na jakieś 2-3 godzinki. A Wasze dzieciaczki jaktam z jedzeniem?


No moj maly tez co chwile chce do cyca i jak za dlugo lezy to placze i wtedy daje mu smoka.

mój non stop by tego smoka ciągnął. Dzisiaj go odzwyczajam, chociaż trochę, bo przez tego smoka zaczął mi znowu kaleczyć piersi przy jedzeniu. I na razie mały sukces - był spokojny przy przewijaniu i zasnął bez smoczka - niestety na rękach, nie w łóżeczku, ale to jeszcze takie małe dziecię, że ciężko mi go tak odkładać do wyra za każdym razem, żeby sam tam leżał. Miękka jestem i tyle ;)

nie no moj zasypia bez smoka ale jak mu dalam troche dluzej to pozniej tak jak piszesz agabe kaleczy piersi.

dziewczyny a mocno trzymacie sie diety jak karmicie?

Sylwia szczerze Ci powiem że ja się diety nie trzymam wcale. Oczywiście jem z głową ale nie patrze na to co pisze np w internecie . Od samego początku jem prawie wszytsko oprócz zmażonego w oleju ( bo np filety z papirusa jem) , nie jem kapusty , grochu i takich typowo ciężkostrawnych rzeczy. A przecież ja urodziłam przed samymi świętami i jadłam normalnie i ciasto i mięso z piekarmika i nic mojej małej się nie dzieje. Tylko raz jak zjadłam łyżkę sałatki w której był i por i groszek to trochę mi płakała a tak to nie. Moja mama mówi że dawniej nikt nie patrzył na diety tylko jadło się to co było i dzieci były zdrowe, a teraz każą tak trzymać się tych diet

