No i niestety :( Nie dowiedziałam się kto to się skrywa w mym brzuszku... następna nadzieja za trzy tygodnie... Kurcze myslałam że juz się dowiemy a tu lipa... no ale cóż... Najważniejsze że wszystko jest okej :) Mama przez cały ten okres przytyła nie całe 2kg jestem w szoku, choć jeszcze troszkę przed Nami. :)
A skarbek waży 230g ile Wasze maleństwa ważą ???
A co do porodu też mam lekkiego stresa, choć staram się o tym nie myśleć. W pierwszej ciąży tak samo, nie myślałam, nie stresowałam się, byłam spokojna, skończyło się na wywoływaniu... zobaczymy jak teraz się potoczą sprawy :))
Najbardziej aktywne
Komentarze
Wyświetlono: 511 - 520 z 5193.
taaaa, jedyne co zapomniałam dodać to to że mam infekcje, ale tabletki przepisane więc miejmy nadzieję że będzie okej :) W sumie już drugi raz w tej ciąży mam infekcje. Z synem nie miałam kompletnie nic, ale tak to jest każda ciąża jest inna... :)
agatka89, ja z ifekcjami walczę od początku ciązy, ale lekarz zapisuje mi leki i przechodzi. Teraz już była kolejna z rzędu więc zrobił biocenozę, żeby dowiedzieć się dlaczego tak się dzieje i zapisał zupełnie inne leki. Biorę i jest już ok, a do końca opakowania jeszcze z 10 globulek.
Dziewczyny cieszy mnie to, że nie ja sama myślę i martwię się porodem, byłam przekonana,że Wy takie wyluzowane jesteście, ale teraz jest mi lżej. W weekend była u mnie koleżanka, która jest lekarzem w pobliskim szpitalu i obiecała,że będzie ze mną przy porodzie i że mam się nie bać, bo razem urodzimy to dziecko.
Pokój dziecka nadal nie wymalowany, teraz zajmujemy się firmą i ciagle coś nowego nas zaskakuje. Zamówione rolety rzymskie gotowe, nie ma kto ich powiesić. Ja ciągle zalatana, nie mam czasu na nudę. Mój Bąbel daje o sobie znać jak leżę i odpoczywam, a jak jestem zajęta i pracuję to grzecznie nie przeszkadza ;)
Kupiłam sukienkę, taka elegancką na wyjście, bo mamy w rodzinie uroczystość. Jestem załamana, w spodniach to wyglądam super, bo mam długie nogi i ładną pupę, a w tej sukience... dupa jak szafa a nogi przykryte do kolan, jak patyki w ogromnej dupie. Nie widziałam się z tyłu, ważny był dla mnie brzuch i wygoda, a tu...masz babo placek.
aaa i jeszcze jedno, pamiętacie datę kiedy pierwszy raz poczułyście ruchy dziecka? Słyszałam,że tego dnia dziecko się urodzi. Ja mam termin na 9, a ruchy poczułam 12. Ciekawe czy to się sprawdzi ;)
olala, no ja mam dopiero drugi raz, więc mam nadzieję, że w końcu przejdzie :)) Fajnie masz, że masz znajomą która jest lekarzem w Twoim szpitalu, na pewno łatwiej będzie z kimś kogo się zna , tzn. łatwiej nie łatwiej - raźniej na pewno :)
Olala, a ile Twoje dzieciątko już waży ??
W ogóle jak ten czas leci niebawem półmetek, dla niektórych już może wybił, a niedawno widziałam dwie kreseczki na teście :) Będąc na wyprawie, na wakacjach...długa droga przed Nami była... niespodziewanie coś mnie ruszyło żeby zrobić test :)) mimo że okres miałam nieregularny i mógł przyjść w każdej chwili... już traciłam nadzieję, że kiedykolwiek się uda z tak zwariowanym okresem.... Strasznie nie umiem się doczekać kwietnia.... :P Jestem bardzo ciekawa reakcji syna , ale wierze że będzie pozytywna :)
Olala ciesz sie ze masz szczuple nogi a pupa tp przez powiekszajaca sie miednice ja 8 cm mam juz wiecej w biodrach a nogi jak golony a nalezalam do szczuplych kobiet teraz to grubas sie robie po calosci, jednak to prawda ze cora urode odbiera,
co do ruchów poczulam 29 pazdziernika termin mam na 4 kwietnia to moze urodze 29 marca:)
co do spondi niemieszcze sie a kupuje leginsy bo jensy nie warto mi:)
a z tymi ruchami słyszałam,że to działa jakoś dwa tygodnie trzeba odjąć i wtedy wyjdzie termin, ale to przy synku mi mowili a i tak nie wyszło :) takze ja w to tam nie wierze :)))
a jesli chodzi o spodnie to wchodze jeszcze w swoje, ale ogolnie najbardziej lubie leginsy :) mam jedne ciążowe w ktorych lubie chodzic, w rozmiarze S i są jeszcze luzne takze mam nadzieje ze jeszcze w nich pochodze, nie placilam duzo takze oplacalo sie, a wiem ze odziez ciążowa jest droga. :)
ja ruchy poczułam 1 a termin mamna 12 , a z córcią nie pamiętam jak było
co do spdni to jeszcze mieszczę się w swoje i nawet dopinam guzik :) ale juz po woli rozglądam się za ciązowymi
a mnie dopadl jakis dołek nie wiem hormony chyba daja o sobie znać , i jescze córcia znowu chora
od początku ciąży chodzę w jeansach "z golfem" i jest ok. Legginsy może później się przekonam, póki co kupiłam i leżą. Ani to ładne ani fajne, jakoś "goło" się w nich czuję. Coś pomiędzy rajstopami a spodniami. Wszystkie moje koleżanki chodziły w legginsach w ciąży, ja może później się zdecyduję, pamiętam do dziś jak wyglądały Kobieta w ciazy uważam powinna mieć klasę i wyglądać dobrze, a nie w powyciaganych swetrach i gaciach imitujących spodnie. W domu jak chce, jak jest wygodnie, ale wśród ludzi? Ciagle widuję zaniedbane ciężarówki, w tłustych włosach, bez makijażu i w swetrach po starszym bracie. Wystarczy kupić poncho, albo inny jeden pulower, pod spodem ubrać jakąkolwiek bluzkę i już się inaczej sylwetka prezentuje i ze dwie pary spodni, niekoniecznie drogich, mozna odkupić przecież. Wystarczy trochę pomysleć, no ale to bardziej zalezy od kobiety niż od stanu, w którym jest, prawda? Ostatnio kupiłam tunikę do tych nieszczęsnych legginsów, dłuższą grafitową, może z kozakami jakoś to będzie wyglądało? No i do fryzjera się wybrałam w międzyczasie, to zawsze poprawia humor. A Wy jak sądzicie? Jak chodzą ubrane ciężarówki? Spotykacie u siebie jakieś ciekawe pomysły?