Wszyscy tutaj trzymamy za Was kciuki, dziewczynki są silne więc Twoja Ewunia musi dać radę.
Najbardziej aktywne
Komentarze
Wyświetlono: 721 - 730 z 5193.
Witamy nową mamcie:) nie boje sie ze mi nie uwieza bo termin na 20kwiecien dopiero mam:)
Witaj aqabe, ja miałam termin na 20 kwietnia, ostatnio po usg przesunęli na 19 ale żeby to było aż 1 to nie sądze dlatego nawet o prima aprilis nie myślałam
ja mam termin z USG 30 marca a z om 2 kwiecien:)
Mam pytanko, czy chodzicie do pracy? Mam pracę na kierowniczym stanowisku, siedzę głównie przed komputerem (8-9 h), kilka razy w miesiącu jadę na delegację. Praca fizycznie nie męcząca ale baaaaaaardzo stresująca, przy moich szalejących hormonach kilka razy w tygodniu doprowadzają mnie do łez ze zdenerwowania ... kiedyś nie zwracałam na to uwagi ale teraz się trochę martwię o Niunię
trzymam kciuki za Edytkę i jej Ewunię.
Ja cełe szczęście nie muszę już pracować. Jedyne co to wykonuję typowe zadania domowe. Kiedy mam dość to odpuszczam. Raz na miesiąc muszę przejechać ok 350 km aby zobaczyć co tam w firmie słychać a sprawy załatwiam w większości przez telefon. Teraz to wybieram już pociąg bo samochodem troszkę się obawiam.
Na ostatnim USG termin przesunął mi się z 30 kw na 4 maja. Ciekawa jestem jak wyjdzie na tym w poniedziałek.
Edzia wiara czyni cuda będzie dobrze!
ja jestem już dawno na chorobowym dlatego że mam stresująca prace z dziećmi wolałam nie ryzykować. Ale jeżeli miałabym inne warunki pracy mysle że pracowałabym nadal żeby zcas leciał szybciej;). W domu jak w domu obowiązków za dużo tez nie mam , nie sprzątam codziennie bo nie ma mi kto nabrudzić. Partner całymi dniami w pracy i siedze sama albo z mamuśką. I tak to właśnie się nudze odliczam dni do kwietnia, wyczekuje wizyt ;) aa i zapomniałam dodac że ucze się zaocznie jeszcze ale mam taryfe ulgową i przyjeżdzam na egzaminy tylko ;p
Dziekuje dziewczyny
Nie dziękuj tylko bądź silna dla Siebie i Ewuni!
Ewa na pewno wytrzymacie :*
Monika ja jestem na chorobowym od połowy 4 miesiąca. Tyle że pracuję w rodzinnej firmie i mimo bycia na chorobowym nadal pracuję tylko że wtedy kiedy mam siłę, czasem jak mi się chce to pracuję sobie późnym wieczorem, czasem leżę i pracuję na laptopie. Gdybym pracowała gdzie indziej to na pewno była bym na chorobowym od samego początku i na pewno bym nie jeździła nic zrobić bo jestem na podtrzymaniu i nie ma opcji żebym wysiedziała w pracy 8 godzin.
Ja złapałam wirusa jelitowego i wczoraj cały dzień chorowałam, dziś jeszcze nie jest całkiem dobrze ale o niebo lepiej :)