ja byłam wczoraj na wizycie... wszystko jest ok....ale nie miałam usg :(( no i dalej nie znam płci !!
a kolejną wizytę mam dopiero 9 stycznia.... !! :/
ja byłam wczoraj na wizycie... wszystko jest ok....ale nie miałam usg :(( no i dalej nie znam płci !!
a kolejną wizytę mam dopiero 9 stycznia.... !! :/
ja mam 7stycznia glukoze a 8stycznia wizyte:) monica81 coś mi się wydaje że masz racje o tych Majach że łobuzują strasznie, moja mała w brzuszku ostro sie wierci i non stop kopie xd
mój lekarz tez przez ostatnie 2 wizyty nie robił mi usg ;/ byłam bardzo zła ale pacjentek było do niego jak mrówek i troszke go rozumiałam. I dlatego że nie miałam usg zdecydowałam że pojdę prywatnie na to połówkowe ;)
Ja i mój mąż cały czas nie możemy porozumieć się w kwestii imienia . On nie chce popuścić a ja tymbardziej:) W końcu to ja noszę dziecko pod sercem a później będę musiała je urodzić więc ja mam większe prawo do wyboru imienia :) Ja marzę o Błażeju :)
Natka żeby nie było, że nie mówiłam Oczywiście Maja jest bardzo gadatliwa wręcz pyskata, wszędzie jej pełno,od 12 m-ca w dzień nie spała wcale ... są też plusy w 5 miesiącu stała z podparciem, w 9 chodziła, najlepsza uczennica w klasie choć poszła o rok wcześniej ...
Z innej beczki, glukozę mam w przyszłym tygodniu, dużo wcześniej niż Ty hmm...
Asiek21, ja na połówkowe/genetyczne poszłam do specjalistycznego gabinetu i nie żałuję, że wydałam 200 zł. (w promocji), zawsze to lepiej skonsultować/ sprawdzić czy wyniki się potwierdzają w 2 źródłach - może jestem przewrażliwiona ale tak mam Badanie faktycznie bardzo dokładne, trwało 45 minut, dostałam 2 strony opisu.
monica81 też wybieram się do specjalistycznego gabinetu i tak samo jak Ty będe płaciła 200 zł. Pewnie że lepiej wszystko skonsultowac i sprawdzić dokładnie.Jeżeli jest taka możliwość oczywiście i ma się na to pieniążki bo nie ukrywajmy nie każdego stać na nie. Byłam na 1 usg prenatalnym byłam bardzo zadowolona =) No to teraz jak wiekszość z was zna płec to pewnie niedługoo będzie szał zakupów ;D
Kinga
Błażej bardzo ładne imię ;) - mi sie kojarzyz tym z Pierwszej Miłosci hihi ;p
ja juz od 13tyg.wiem kto u mnie w brzuszku mieszka , ale do tej pory nic jeszcze nie kupilam...:). mysle,ze tak od stycznia zaczne! Tym bardziej ze teraz musze sie oszczedzac.
Ciekawe jak tam Edytka i jej coreczka...
Faktycznie ciekawe co u Edytki, długo się nie oddzywa ...
Ja już mam dużo ciuszków, pajacyki, bodziaki, geterki, czapeczki, śpiworki ... jest tego z 50 szt., ciągle bym coś kupowała. Dopóki nie znałam płci kupowałam uniwersalne kolorki, teraz szaleję z kwiatuszkami, zajączkami, serduszkami - tyle jest śliczniusich ubranek dla dziewczynek
też od stycznia powoli zaczne kompletować rzeczy dla malej :)
no właśnie ciekawe jak tam Edzia..