gratulacje Dzasta ,ale pulpecika masz , mój tylko 3040 :(

Gratulacje dla bronzo i dzasty.Bronzo podziwiam,że tak "lekko" o tym piszesz.Janie miałam takich komplikacji a wspominam swój poród okropnie.Narazie nawet nie chce mi się o tym opowiadać...

Najważniejsze,że dziecko zdrowe.Dziś było pierwsze spotkanie siostrzyczek, bostarsza była u babci.byłam miłe zaskoczona.Najpierw się wstydziła a potem wciąż przytulała i mówiła małej,że ją kocha.Ciekawe jak to dalej będzie.Problem mam tylko ze zrobieniem czegoś czy wyjściem do toalety bo starsza już jest przy młodszej a trzeba ją kontrolować, bo czasem za mocno głaska, czy przytula się.

Gratuluję wszystkim rozpakowanym mamusiom :* kurcze dawno mnie tu nie było, a już tyle was ma dzieciaczki przy sobie ;) My dalej czekamy, ale myślę, że ten tydzień będzie decydujący bo coś się rusza powoli ;D

A ja się boję! :/

paramore czego ;PP?

bólu... szpitala... płaczącego maleństwa,czy sobie poradze :P

Budzę się w nocy z przerażeniem w oczach,że rodzę,a nie rodzę :P

paramone jeszcze masz czas :)

paramore poradzisz sobie na pewno , a jak zobaczysz maleństwo to będzie najpiękniejsza chwila twojego życia!! jejejeje ból ???? szybko o nim zapomnisz , też tak miałam że rodze a nie rodze najlepsze jest to że śniło mi się tyle razy że rodze a jak się budziłam to niestety otaczały mnie ściany mojego pokoju ;< i  jeszcze bardziej się stresowałam hmmm .

zobaczysz będzię dobrze,, jestem  z toba :*:*

Ale tu dzisiaj cisza.Może już wszystkie rodzą:)Jak się czujecie dziewczyny?Ja mam dziś kompletnego lenia, deszcz u mnie pada, tak ponuro.