kajka, ja tez juz nie karmie... odciagalam laktatorem, bo brodawki plaskie, tyle, ze pokarmu zamiast wiecej to coraz mniej, a jak mam wisiej pol dnia na laktatorze i z tego wychodzi czasami 20ml, czasami max 40.... na dobe! to az sie odechciewa, a Maky tez sie tym nie naje, bo naraz teraz zjada90-100, i niestety tez sie poddalam :(

poza tym... Malutki zdrowy, grzeczny bardzo! :) nie chcialam go strasznie uczuc zasypiania na rekach, ale czasami jak juz dlugo nie moze zasnac to nie mam serca...

bronzo jak Ci zazdroszcze! moj wisi na cycu 24h na dobe czasem, przesypia ciagiem max 3 godziny... tez zaraz konczymy miesiac i mam nadzieje ze zacznie nam sie troche lepiej wspolpraca ukladac... i mamy problem z odparzona pupa:( stosujemy sudocrem, za 1 razem zaszelo ladnie w 2 dni, przestalismy uzywac chusteczek, tylko woda przegotowana, i wczoraj pojawilo sie znowu... a juz tak pilnujemy zmiany pieluszki:( nie wiem co robie zle :(((

Pannajolka a może Twój maluch uczulony jest na pieluszki?Moja starsza córka tak miała wszystkie ją uczulały oprócz Pampersów.Troche minęło czasu zanim do tego doszłam.

Moja córka też niestety często wisi na cycku, wogóle klocuszek się z niej robi...powoli męczy mnie karmienie piersią.Te ciągle siedzenie z piersią, gdzie starsza córka wtedy cuduje, dieta jest dla mnie straszna bo ja uwielbiam słodycze, ciągły zapach mleka, najchętniej do bym wciąz się kąpała...zastanawiam się nad przejściem na butle...

Do jakiego lekarza musiałabym się udac wtedy na wstrzymanie laktacji?

Ja też będe karmiła cycem jeszcze miesiąc max 2. Mam ten sam problem co Ty Dziiecina-  ciągły zapach a wręcz smród mleka :/ nienawidze mleka, nigdy w zyciu nie piłam , bo mnie zawsze odrzucało, a teraz ze mnie leci i smierdzi :/ na szczęscie mój mały nie wisi na cycu cały czas, je co 2 czasem 3 godziny. Na noc i raz dziennie podaje mu mm , wtedy spi troche dłuzej. Ogólnie te cycki to dla mnie męczarnia, w ciągu miesiąca juz dwa razy miałam apalenia- ból niemiłosierny i wysoka gorączka :/

zapalenie*

no to witajcie w klubie, tez mam dosyc tego karmienia powoli:/ obiecalam sobie ze do pol roku wytrzymam, ale juz zeszlam do 3 mcy... zapach tego mleka to masakra, z dieta 100 razy gorzej niz w ciazy, w ktorej jadlam praktycznie wszystko no i wiecznie chodze uwalona tym mlekiem. wiem, ze to najlepsze dla mlodego ale sie boje ze jakiejs depresji dostane... jeszcze jak on sie tak czasem awanturuje przy tym cycku, ja sie wkurzam, on sie wkurza..,. nie sadzilam ze to tak bedzie:/

co do pieluszek to jedziemy na zmiane na pampersach i dadach, sprubuje przejsc tylko na pampersy i zobaczymy...

Ja karmię piersią i jestem mega zadowolona - nie muszę szorowac tych butelek i kupować mleka.  Miałam jeden zastój, ale kapusta pomogła. Zosia pije w miarę częst bo w dzień co 2 godziny, w nocy max 5 godzin po kąpieli, a potem już krócej. Zapach mleka mimo iz sama go nie piję to mi nie przeszkadza. Ogólnie mam teraz tyle pokarmu co potrzebuje moja Zosia,ale używam jeszcze wkładek laktacyjnych. zamierzam karmic jak najdłużej

ja sie czesciowo ciesze ze nie mam pokarmu w piersiach i powiem wam szczerze ze nawet sie za bardzo nie staralam zeby pobudzic laktacje bo dla mnie meczace bylo siedzenie i garbienie sie zeby malego nakarmic butelki to szybko wyczyszcze potem wszystkie gotuje i czekaja na uzycie:)..butelka mi jest wygodniej karmic i nawet mialam wrazenie ze nawet malemu wygodniej tak jesc niz z piesi..wiadomo pokarm matki jest najlepszy..ale coz niestety mnie lepiej karmic sztucznym

ja walczylam o laktacje jeszcze w szpitalu, pilam herbatki itd. i jakos poszlo, obylo sie bez meczacego nawalu, bez zapalen, popekane brodawki zaleczylam mascia purelan i od tamtej pory spokoj wiec pod tym wzgledem nie moge narzekac, pokarmu mam tyle ile maly potrzebuje, ale np. nic nie odciagne (chyba ze jakies karmienie opuszcze na rzecz butelki jak np. moj go karmi zebym mogla przespac te 4h ciagiem) no zobaczymy moze jeszcze jakos to pojdzie i jak brpnzo przyzwyczaje sie do bycia wiecznie uwaloną, uwiazana i na diecie (pierwszy raz w zyciu w ogole musze stosowac jakas diete i to mega trudne jest sie okazalo:/)

panajolka ja tez walczylam,ale nie udalo niestety widocznie mnie nie bylo pisane wykarmic malego piersia.tez pilam i bawarki(porzygac sie mozna ale trudno poswiecilam sie) i pilam te 2l-2,5l wody mineralnej niegazowanej