ja mam drewniany po Gosi i Zosia w nim je na siedząco, bo to takie tylkowe krzesełko

Moja posadzona też siedzi, chociaż często zobaczy coś ciekawego i chce to złapać i wtedy się obala.Je w bujaczku, chociaż je to zaduzo powiedziane, próbuje jej coś dać, bo moja to oporna i pluje wszystkim.

Aldona współczuje, boję się własnie tego.Moja starsza ma wszędzie krostki, właśnie nawet na wargach sromowych i tam ją najmocniej swędzi, była u mnie wczoraj znajoma pediatra i mówiła żeby na to kupić Aciclovirum do oczu a dopuki apteka nieczynna psikać osceniseptem.Naszczęscie gorączki brak, boję się jednak,że Zosia złapie to cholerstwo.

no właśnie psikam osceniseptem. Ale jest nadzieja, bo przestały wychodzić nowe krostki a te pierwsze juz zasychają

oj biedne dziewczyny z ta ospa :( mam nadzieje ze szybko sie zagoi wszystko.

Sativa - sto lat na półrocze dla Filixa! :D

Sto lat Filix

pozdrawiamy wszystkie Mamusie i Dzieciaczki i nie życzymy Wam ospy. Ale mimo niej Zosix wydaje się być w nie najgorszej formie

Cudny kropkowy Zosix! Dzielnie walczysz z ospą, uśmiech z buzi nie schodzi :)))

niestety taki urok starszego rodzeństwa w przedszkolu - choroby zapewnione

Dzięki dziewczyny :D Filip świętował w nocy swoje pół roku! budził się co 20 minut! hahaha. Oszalałam po prostu. 

Zosiunia jaka piękna biedroneczka! 

Jola życzę Ci nadchodzącej nocki takiej samej jak moja  hahaha

Ha ha moja starsza też tak wygląda.