No co Ty! Nie są na pewno jak kiedyś. Owszem rozmiar większe. Nie przepełniły się mlekiem. Sądzę, że już to się nie stanie. Oczywiście nie takie flaki jak po karmieniu, po prostu normalne, ale troche wiszą.
Chodziłam do żłobka, moj brat też. Mama, ciocie wujkowie, ale ja nie chcę Filipa zostawić z kimś obcym tak długo.