Wychodzę z gabinetu od lekarza. Mówię Tomkowi, że CZINCZ - tak pierwotnie ma Filip na imię. Jest już głową w dół. A Tomek stoi, myśli i myśli po chwili mówi "Ola, to jemu się krew do mózgu nie przeleje" -.-
![](http://www.suwaczki.com/tickers/atdc6iyefsjtqgep.png)
Wychodzę z gabinetu od lekarza. Mówię Tomkowi, że CZINCZ - tak pierwotnie ma Filip na imię. Jest już głową w dół. A Tomek stoi, myśli i myśli po chwili mówi "Ola, to jemu się krew do mózgu nie przeleje" -.-
ahahahahahahhahahha wymyslił :D a przestawiłaś to łozeczko w inne miejsce ?? kurde ja nie mam zabardzo mozliwosci manewru bo mamy mala sypialnie, ale cały czas sie zastanawiam czy by to nie poskutkowało. jedziemy do mamy za tydzien, zobaczy czy tam bedzie spał w łozeczku, jesli tak to przestawiam.
Dzisiaj przestawię dopiero :p
emi wstał koniec nudów
U mnie też. Filip wyspany uff
Kurde nie pamiętam na którą mam lekarza hahaha 15.15 czy 15.45 o.O
Po receptę dla kuzynki.
U mne trzeba dzownic bite dwie godziny zeby ktos raczyl odebrać.
o fuck
Pójdę o 15.30 i będzie gitara. Filip padł.