Hahahahahaha do łazienki! jajajaja na strych od razu .
Zaraz się zabieram za przestawianie. Dzisiaj ja mam gości. Tylko na kawę, więc po filiżance napoju, ciastko i nara na chatę.
Filix też się kąpie w brodziku, przynajmniej może swobodnie się ruszać i chlapać. Jest taki głęboki jak wanna, więc jest gitara.
Dżyzys kurwa ale wiało ja chciałam okna myć hahahahahaha chyba ze spadochronem na plecach.
Zrobiłam herbatę na noc dla Filipa i jak dałam się zbójowi napić to później miałam godzinę spokoju. Niestety nad ranem zaczęła się masakra i jego herbatą mogłam wódkę przepijać z rozpaczy