Jola na ile Tomano wyjeżdża? może chciałby ze sobą zabrać nasze dzieci?

Zosię, Emila, Filipa, Tomka? :D ahah

tez sie wlasnie umowilam do psychiatry. na walentynki. och.

Hahaha powaga?

wyjezdza we wtorek rano wraca w sobote. kurwa mamy taki stolik na kolkach z europalety, tomix do niego polazl przez pol pokoju i prawie sie nim przejechal. ja pierdole.

juz to widze jakby se dal rade z tyloma dzieciakami :D:D:D nie wiem czy z jednym tomixem by dal :D

no powaga. nie wiem czy nie speniam. ale sie umowilam.

No co Ty, czemu miałabyś wymięknąć? ja pójdę, zobaczymy co nam powie. Karolnkia ustalić Ci wizytę :*? 

Tomek by osiwiał w kilka dni. 

Tomano się wozi hahahaha

wlasnie nie sie wozi tylko wpada pod kola :P zawalu prawie dostalam. juz probowal go z 3 razy uzywac jako chodzika pchacza, ale to za szybko jedzie.

wiesz, jak kiedys mialam isc to 3 razy wymieklam i nie poszlam. nie umialam sobie tego wyobrazic. teraz tez nie umiem. pojde i co powiem. ze mam czasami ochote udusic swoje dziecko?  i meza jak mi uwage zwraca? :D

karolinka, daj znac na kiedy sie umowilas do sajkologa :D

Tak. Ja tak powiem, że czasami mam ochotę otworzyć okno i najpierw wyrzucić tomka, filipa a potem butlę z gazem żeby mieć pewność, że nie przeżyli.