To zależy czy mają komplet, a ciekawe czy jak nie ma to czy przenoszą w inne miejsce na ten czas? 

ej to skoro jest malo dzieci w wakacje, to moze by wzieli tomixa od lipca. musze podzwonic jak sie uspokoje, bo mam od rana takiego wkurwa ze lepiej nie mowic. karmienie mojego dziecka doprowadza mnie do bialej goraczki. zeby jeszcze przybieral jak trzeba to chuj, niech nie je. ale nie przybiera. ide po woreczek na siki bo do tego pojemniczka to bede jeszcze tydzien lapac. dzizsy kurwa ja pierdole, chce wyjsc i nie wrocic.

http://www.youtube.com/watch?v=PR_eYLKPmko. Idziemy, bo piątunio jest. To zależy, mi ta pani tlumaczyła, że część 2,5 latków od września pójdzie do przedszkola i maluchów już można zapisać od marca, kwietnia. Może wtedy zwolni się jakieś miejsce, to zależy wszystko od losu. Jednak jedno jest pewne, trzeba zrobić to już. 

a ja wręcz odwrotnie - nie chcę iść do pracy jak najdłużej, a mój M. ostatnio coś zaczął ten temat. 

boże ja się nie moge doczekać pracy

Jola i jak te odparzenia?

ja z ta praca to jak choragiewka, raz nie moge sie doczekac a raz rzygac mi sie chce na sama mysl. jest jedna laska u mnie w dziale ktora bedzie wprowadzac slaby klimat i to wiem :/ no ale wyjscia nie mam tak czy siak. bo gdyby nas bylo stac to bym siedziala chyba z tomixem poki by nie poszedl do przedszkola. 

odparzenie poszlo se, dwa razy posmarowalam mascia od doktorki i po wszystkim, leciutki slad jeszcze ma ale to taki po wygojeniu. takze luz. 

kupilam ten woreczek, nakleilam dziadowi. odwrocilam sie na 10 sekund a ten go sobie zdemontowal. nie szlo go drugi raz przykleic, myslalam ze drania zastrzele. wzielam na przewijak zakladac pieluche a ten siuuuuuuuuuuuuuura! zlapalam! haha, radosc mialam ze hej :P jeszcze dzisiaj beda wyniki, mam nadzieje ze wszystko bedzie okej.

Emil w koncu zasnął ! ufff w koncu chwial spokoju

aaaaaaaa, i zjadł CAŁY obiadek. moze z 5 lyzek zostawil. wychodzi na to, ze lepiej zjada jak cos mu bardzo smakuje, dostal swoje bolognese z HIPPa i wciagnal na raz. wczoraj cos tam z ryzem to baaaardzo srednio, z reszta zauwazylam ze ryz mu nie podchodzi. po mamusi ma zamilowanie do makaronu i wloskiej kuchni, z reszta duzo tego jadl bedac w brzuchu :D

my kuzwa poszlismy w czasie drzemki siurki zaniesc i od razu na spacer. nie lubie tak, bo wtedy ja nic nie mam z tej drzemki. ale bawi sie ladnie na podlodze, ide sobie cos do zarla zrobic tez.