Biedne moje dziecko i jebane bebiko. To na nie ma uczulenie, ale jak był mały to pijał czasami to mleko.
Najbardziej aktywne
Komentarze
Wyświetlono: 5061 - 5070 z 6431.
Te mleka cholerne.Ada tez ma po zwykłym mm uczulenie a na Bebilon pepti w ogóle nie chce spojrzeć- wcale jej się nie dziwię bo ohydne jest w smaku:(
Niewiem kiedy to moje dziecko zacznie pić mm
Sati a co plamy mu wyszły czy co??
No więc tak. Jak karmiłam piersią, a nie chciało mi się odciągać przed wyjściem dawałam mu bebilon. Wszystko było ok. Przestałam karmić zaczęłam kupywać gerber i zajebiste w smaku i wszystko w najlepszym porządku. Byłam teraz kilka dni u cioci, skończyła się pasza (śmiech) i moja mama kupiła mi bebilon 2R. Mały miał jelitówkę, zaczęłam się martwić, że nie mogę zatrzymać biegunki. Wydedukowałam, że jak daję mu wszystko inne do jedzenia to obstrukcji nie ma. Przy kąpaniu poczułam suchą skórę na nogach (wytłumaczyłam sobie raczkowaniem) ale na rękach jakim cudem?. Wyjebałam cały bebilon i zaczęłam mu dawać gerber od wczoraj wieczorem, no jak ręką odjął. Pomyślałam o skazie białkowej, bo smród tych kup wywoływał u mnie odruch wymiotny, a moja mama mówiła, że mój bracki właśnie robił taki szit jak miał alergię. Ona karmiła go prawie do osiemnastki piersią i zamydliło mi to oczy, a tu jednak to jebane mleko.
to dobrze ze nie skaza.
tomix pije bebilon jak mnie nie ma i jest ok. wczesniej dostawal nan i tez bylo ok.
mamy znowu jazdy ze spaniem. jakis niespokojny w ogole jest, nawet jak ze mna spal to do 2 sie wiercil zanim usnal normalnie. nie wiem czy to te zeby czy jaki chuj, ale znowu zaczynam wysiadac. dzis nie chce jesc od rana. pociumkal cycka o 7, teraz mu chcialam dac jogurt bo kaszka sie skonczyla a wczoraj zapomnialam kupic i zjadl 3 lyzki. markotny jakis, az mu temp. zmierzylam ale w normie.
znowu mamy full slonce wiec jakis dluzszy spacer zrobimy jak wczoraj to troche dnia zleci. niby jak Tomek jest to i tak calymi dniami siedze sama, on wraca ok 18 ale teraz jak wiem ze nie wroci to chujnia jakas, sama kap, sama usypiaj, sama sie mecz. byle do soboty.
Zleci szybko.
Filipowi się chyba poprzewracało w głowie od tej choroby i jest taki wymuszacz, że mnie szlag trafia. Nie pokazuję tego, ale jakbym mogła to bym złamała go w pół :(. Wygina się w taki rogal do tyłu i się DRZE! szczypie mnie, kładę do łóżeczka to się wywraca i ryk. Leci za mną i ryk. To wyginanie jest niebezpieczne, bo jak trzymam go na jednej ręcę to już nie raz by poleciał na podłogę i nie mogę sobie pozwolić. Dżyzys dobrze, że zaniedługo maj!
Emil też sie zrobił wymuszacz przez ostatnie dni. nie moze sie pobawić na macie tylko cąły czas sie na mnie wspina. wczoraj przemieścił się jak gąsiennica jakies 5 metrów, więc pewnie zanidługo zacznie raczkować . w nocy tragedia, od dzisiaj kamil z nim spi, ja pierdole ide do salonu. Myślałam dzisiaj ze juz stracę sytka tak gryzł, ze zwijałam sięz bólu. a mleka zeroooo. Jolasia wytrzymasz, albo przyjedź do mnie do soboty :)
sutka`
Mleko Ci się kończy?
Boże Karolina módl się żeby nie raczkował za szybko :D
tomix tez tak sie wygina do tylu i tez nie raz bym go wypuscila przez to.
w maju do zlobka?
ja tego mleka juz prawie nie mam, jak wyciągnie 50 ml przez całą noc ( po całym dniu zbierania , nie karmienia) to jest dobrze. pampers co rano suchy, jakby dużo pił to by miał zajszczany namaxa, a on ciągnie pół nocy jebaniutki,chociaż nic nie leci. no ochujeć idzie