No nie wiem jak to będzie u ciebie. Ja jak karmiłam piersią to miałam dietę gorszą niż kopenhaska, więc jak się potem rzuciłam na żarcie, to jak dzieci w Afryce. Ku*wa od słodyczy, koli, smażonego nie mogłam sie oderwać.... a skutki są. Myślałam, że szybko zrzucę, a to niespodzianka:( A ruchu też mam tyle, że szkoda gadać. Aldonka, a ty się nie dołuj... na pocieszenie powiem ci, ze moi teściowie ostatnio powiedzieli mężowi, że go głodzę, bo on tak schudł, a ja wszystko wpierdalam;) Także mnie też ostatnio uprzejmości nie omijają:)