justa milej imprezki! :) sama bym poszla na weselicho, ale nic sie nie kroi.
ja dzis pospalam do 10:30 zjadlam i w spokoju wypilam kawe, zaraz ide pod prysznic i robie sobie male domowe SPA, potem jade do sklepu po prezent dla Mamy na dzien matki, a potem coz... bede ogarniac chate i pokoj malego, bo ma nowe mebelki i poukladane tam tylko czesciowo. ale za to przy GLOSNEJ muzyce, a co!
a tak miedzy nami, to jeszcze nie pojechali, a juz tesknilam... ach my matki :P