Anastazja gratuluję!! :))
Najbardziej aktywne
Komentarze
Wyświetlono: 4311 - 4320 z 5874.
Coś mi się zdaje, że Happy jednak te skurcze nie minęły i może nawet ma już córeczkę przy sobie :)
No prosze nastepna:) Gratuluje:) i jaka kruszynka:)
Happy w sumie dzisiaj sie w ogole nie odzywala i tez mi sie wydaje ze juz pewnie porod ma za soba:)
No dziewczyny ktora nastepna?:)
Nie wychylam się przed szereg :D
mruuwka a my jeszcze TYLKO 5dni:D albo az zalezy jak patrzec:) Mam nadzieje ze nie przenosimy bo wczoraj mi juz kilka osob o tym mowilo.
Ja idę we wtorek wyłudzić skierowanie na CC na 7 czerwca.
Moze urodzimy w tym samym dniu:D ja we wtorek znow do szpitala na ktg ide.Musze cos wymyslic zeby juz mnie zostawili:P
Naściemniaj im, że Cie brzuch boli, że się źle czujesz itd. Ja nie znoszę szpitali i wolę tam być jak najkrócej.
he he ta pozniej wykryja ze sciemniam i dopiero sie narobi:) Ja w sumie nie mialam nigdy stycznosci ze szpitalem tzn jak bylam malutka to mialam 2 operacje ale nawet nie pamietam tego a tak nie mam zielonego pojecia jedynie ze slyszenia.
Heeeeey Laseczki :* ostatnio nawet czasu nie miałam żeby coś napisać , a więc napiszę w skrócie co tam u mnie nowego :D 21 maja o godzinie 20 chwyciły mnie skurcze i potem się nasilały poczekałam do 11 i pojechalam na ip tam rozwarcie 3 cm , skurczę się zapisują na ktg no to czekamy sobie i tak czekali do 4 godziny ale rozwarcie się nie powiekszało a skurczę były silniejsze , więc mądry lekarz dał mi kroplowke na zatrzymanie skurczy - co się okazalo rano niepotrzebnie bo mogłam rodzić .... i tak mnie trzymali tydzień w szpitalu i moje rozwarcie z 3 cm zrobiło się na 4 cm ... :P skurczę na ktg się zapisały ale się cofają i tak jest do teraz , skurczę mam ale się cofają... macica napina się ... i jutro jadę na porodówkę , modle się by było 5 cm :P chcę rodzić :D i to tyle chyba :D czołgam się jak słoń już :D