Jak tam Dziewczyny ? :)
Dzisiaj tak sobie siedzę, i myśle..
Bo wczoraj wstałam o 9 rano, cały dzień chodziłam niewyspana, i około 14 wyjechaliśmy do wrocławia, do cioci na urodzinki (mniejsza o to) zostaliśmy tam na noc, urodziny skończyły się o 3, ale od 3 do teraz nie spałam, bo goście się kręcili, co chwile ktoś wstawał, i dziecko cioci ciągle płakało, bo w nowym miejscu spało :) Dzisiaj o 6 rano zwlekłam się z łóżka, spałam może 30 minut -,- cały dzień chodze niemrawa, czuje się jak trup wyciągnięty z trumny .. ;/ Okropne.. do tego boli mnie głowa, odpływam powoli hehe :) A do spania jeszcze daleko, bo musze na mojego R. poczekać, i jeszcze wyjście do sklepu mnie czeka..
No i właśnie siedzę, i myśle.. jak ja dam sobie rade ze wstawaniem do dziecka w nocy, zajmowaniem się nim w dzień.. CODZIENNIE.. Skoro po jednej nieprzespanej nocy ja ledwo zipam :(
Myślałyście o tym? Ja z reguły taki śpioch jestem, a tu nagle będzie trzeba się zmienić .. :) ??
Najbardziej aktywne
Komentarze
Wyświetlono: 491 - 500 z 5874.
Ja śpię codziennie po kilkanaście godzin:D kładę się np o 2 w nocy a śpię do 14 :P ostatnio coś nie mogę w ogóle spać po nocach więc nadrabiam w dzień , ale ja z natury jestem taki śpioch:D
Ja też zaliczałam się do śpiochów ale jak pojawił się młody sporo się zmieniło, wcześniej spałam długo i tak że nikt mnie nie mógł dobudzić i niezależnie ile spałam ciągle byłam niewyspana. Teraz jest zupełnie inaczej, wystarczy mi kilka godzin snu, budzę się przy kichnięciu młodego w pokoju obok, wystarczy że coś mu się przyśni w nocy i zapłacze, ja zrywam się na równe nogi. Ostatnio jak był chory przesypiałam w nocy może z 3 godz a nie czułam strasznego zmęczenia.
szczesliwa nie martw się, wszystko będzie ok, dasz rade, sama się przestawisz na tryb matczyny tymbardziej że maluszek na początku ci pomoże, wystarczy że będzie najedzony i będzie miał sucho a będzie smacznie przesypiał większość dnia i nocy
monia mam nadzieje, ze bedzie tak jak mowisz i przy tym nie bedzie wygladaly jak zombie :D
wszyscy młodzi rodzice mówią, że nie spodziewali się, jak szybko przyjdzie im zmienić tryb spania :) to przychodzi naturalnie, więc nie martwmy się na zapas. ja też kiedyś mogłam przespać życie, a teraz... jakoś funkcjonuję prawie bez snu :)
ja nie mam, ale pewnie dostaniemy w spadku po bratankach, więc nie mam co nawet się rozglądać... ostatnio przerabiałam temat wózków z moim bratem, jeździłam z nim po sklepach i oglądałam, oni wybrali ostatecznie Jame Prams czy jakoś tak, ale zastanawiali się nad Bebecarem.
mi przypadnie Xlander - woził 2 rozrabiaków, a nadal wygląda na niezniszczony, to musi świadczyć o jego jakości :)
Ja od chrzestnego po jego synku wózek dostane , jak małe się urodzi :)
Kupili nowy taki http://allegro.pl/3w1-super-lekki-wozek-vector-pro-espiro-maxi-cosi-i3012317586.html
a mały i tak już w nim nie jeździ, wózek ma 5 miesięcy hehe :)
a mały w spacerówce innej śmiga :)
Tylko tak sięzastanawiam, bo jak się okaże, że dziewczynka, to zostanę z wózkiem szaro błękitnym hehe :)
My z mężem wybraliśmy x-landera x-mova w kolorze America :) Dostajemy go wkwietniu od naszych rodziców - myślę, że miesiąc przed porodem to dobry czas na zakup.
mysle ze wozek i łozeczko kupimy po narodzinach dziecka.
Upatrzony już mam ale jeszcze nie kupuję. Chyba, że się trafi super okazja. Wybraliśmy Espiro Atlantic. Bardzo nam się podoba i ma dobre opinie. Myślę, że po 30 tc przyjdzie czas na wózek i łóżeczko