dziewczyny super ze ktoras wpadla na taki pomysl zeby w miare wszystkie wypisac lipcowki :)

Pauli ja też ci zazdroszcze. Ale wiesz tym twoim wczesnym porodem zmobilizowałaś nas chyba wszystkie aby zacząć dopinać wszystko na ostatni guzik. Ja chociaż dzisiaj jeszcze leniuchuje ale od jutra obiecuje sobie że wszystko zaczne układać już na przyjście malucha, bo jak narazie to wszystko w stoi w torbach i tylko niektóre rzeczy mam wyprane. Ale trzeba ostro wziąść się za robote

Ja musze się jutro wkońcu spakować!! i nie ma ,żę boli ;p Masakra jak mi sie nie chce nic... Wczoraj pisałam ,żę mi nogi nie puchną a dziś każdy się Mnie pyta gdzie mam kostki ;/ 

Rudzia to wszystko zmienia się z dnia na dzień ja jeszcze z tydzień temu chwaliłam się świetnym samopoczuciem, nic mnie nie boli itp.(tylko ręcę) a tu z dnia na dzień kręgosłup nawala tak że na łóżku przekręcić się nie moge siedzieć i stać za długo też nie, krocze boli, brzuch częściej się napina, siku latam co 5 minut, nogi zaczynają też już boleć. i weż tu coś rób. ale jutro zaczynamy z maluszkiem 36 tydz. więc musze zacząć naprawde wszystko pakować bo już nie ma za dużo czasu na zwlekanie, a czym bliżej tym bardziej nam nie będzie się chcało nawet palcem ruszyć.

Po pierwsze Gratulacje pauli Szczęśliwa mam z ciebie, zdrowia dla maluszka życzę i dla ciebie też!

Ja to tez kostek nie widzę, kurcze czuję się jak balon. Dziś skladamy łóżeczko i będę do szuflady wkładać potrzebne rzeczy. I już tylko czekać

Jeszcze ja:) termin mam na 8 lipca :)

Może i faktycznie to twój organizm Cię uprzeda, albo po prostu masz gorszy okres .. ciężko powiedzieć. Najlepiej odpoczywaj teraz i zadzwoń do lekarza, on na pewno doradzi. A tak w ogóle to wiele dzieci rodzi się miesiąc przed terminem, i są zdrowe. Ale nie martw się na zapas, na pewno wszytsko będzie ok. 

Mnie ciągle boli kregosłup, i ostatnio siostra  mi mówiła, zę nogi mi spuchły ale ja ją wyśmiałam i faktyczxnie dzisiaj to zauwazyłam, swoich sandałów nie mogłam załozyc bo mnie cisneły ;/