nie mam pojęcia, ale chyba właśnie chodzi o brak anestezjolog, bo coś napomkną że nie miałby kto zrobić, w sumie to było dwa lata temu teraz tylko wspomniałam czy dalej nie ma znieczulenia i usłyszałam po prostu nie, ale podobno myślą nag gazem rozweselającym, tylko za nim się namyślą to ja już dawno będe pewnie po.
