nie mam pojęcia, ale chyba właśnie chodzi o brak anestezjolog, bo coś napomkną że nie miałby kto zrobić, w sumie to było dwa lata temu teraz tylko wspomniałam czy dalej nie ma znieczulenia i usłyszałam po prostu nie, ale podobno myślą nag gazem rozweselającym, tylko za nim się namyślą to ja już dawno będe pewnie po.
Najbardziej aktywne
Komentarze
Wyświetlono: 1581 - 1590 z 2828.
Ej kobitki ja też mam ochotę na desperadosa i to od paru dni :( Ale na zdrowie mi wyjdzie nie spożywanie alkoholu ;d
Plan mam karmić piersią do pół roku, mam nadizeję, że wytrzymam :)
U nas w szpitalu w Toruniu podobno jest tak, że jesli jest "wolny" anastezjolog to nie ma problemu ze znieczuleniem. Ale niestety często się zdarza, że trwa operacja i wtedy przysłowiowa dupencja- nie ma znieczulenia.
Wy tu o desperadosach i redsach, a ja to bym się whiskacza napiła. Nie ma ściemniania... jak już pić to solidnie. No ale wiadomo, że to marzenie ściętej głowy :):):)
A ja mam ochote na cin cin bianco ;p ehhh hahahah
to widze że nie jestem osamotniona. dziewczyny które mają dzieciaczki to wiedzą co zrobić żeby się napić i karmić. myśle że my po miesiącu-dwóch też będziemy wiedziały-trzeba jakoś sobie radzić.
A wiecie co mi też wyszło takie coś oślizgłe długie bialo przezroczyste i gumowe .. to czop?