Asiek z tym cycem co godzine też tak miałam. Mały cały czas na cycu wisiał. Potrwa to dwa lub kilka dni i z powrotem wróci do normy. Czytałam w internecie że po prostu przechodzi skok rozwojowy, a także dzięki temu że co godzine ssie cyca zmusza piersi do wytwarzania większej ilości pokarmu bo potrzebuje go także więcej. Nie martw się wróci wszystko do normy a zobaczysz że maleństwo jak już przejdą te dni stanie się grzeczniutkie, pogodne i już mądrzejsze bo wszystko dookoła zacznie go ciekawić. Jeśli chodzi o spanie to w łóżeczku ladnie spi ale w wózku już nie chce i mam problem ze spacerami. Czasami normalnie się przejdziemy a czasami wyjde tylko z domu położe go w wózku i płacz-koniec spaceru.
Najbardziej aktywne
Komentarze
Wyświetlono: 2221 - 2230 z 2828.
w poniedziałek byliśmy u ortopedy i z bioderkami wszystko ok. Kacperek nawet nie plakał.Teraz szczepienia, zobaczymy jak będzie:) We wtorek byłam u gina po 6 tygodniach. Dobrze że czekałam te 6 tyg. i nie współżyłam z moim bo narobiłabym sobie biedy. Okazało się że z zewnątrz zagojone jest wszystko po nacięciu ale wewnątrz niestety nie. Zaczął mnie tylko badać i znowu zaczełam krwawić. Gin powiedział że nawet krwotoku mogłabym dostać jak bym współżyła- przez 20 dni leki i dopiero będziemy mogli coś myśleć Więc dziewczyny po SN i nacinaniu krocza, którym jeszcze nie mineło 6 tyg. poczekajcie do wizyty gina.
U Nas tak spacery wygladaly wczesniej to byla jakas masakra teraz jest lepiej potrafi 3 godziny spac ładnie w wozku ;-)
a my ze spaniem w dzien mamy masakre ;p mala spi do 9-10 potem 1,5 godz wariuje i godzinke spi ok 13 znowu idzie spac na ok 2 godz i juz do 21-22 nie spi ;O wczoraj od 14 do 22 nie spala ale na szczescie jest bardzo grzeczna, jak poloze ja na lozku to smieje sie niesamowicie, w bujaczku tez n ie ma problemu zeby polezala. A spacery na poczatku tez tragedia, wychodzilam tylko wtedy gdy spala, teraz roznie ale coraz czesciej zamiast spacerowac siedzimy pol dnia na ogrodku :P u nas upaly 30 stopni :)
Hej Dziewczyny
Mój Kacperek też mało śpi w dzień, 5-10min i się wybudza i tak co chwilę- wydaje mi się, że przez brzuszek albo jak bąki puszcza to też... Je średnio co 2h, ale jedzenie trawa ok 30min. Jestem padnięta, bo jak nie karmie to wózek co chwilę bujam by pospał... Na spacerach śpi ładnie... do póki wózek w ruchu. Góra godzinka i wracamy bo zaraz głodny, a jak nie dostanie cyca na czas to oguchnąć można od jego krzyków ehhh
Mam problem z jego głowka, bo spłaszczyła się z prawej strony. Nie chce mi spać na lewym boku. Na brzuchu płacz, na lewym boku to też płacze i robi wszytsko by się przekręcić.. Dziś nadranem mało zawału nie dostałam: Usnął mi w końcu na lewym boku. Potem sie budze a on śpi na lewym z głową zwróconą w prawą stronę - ustami do materaca!! Myślalam, że kark sobie skręcił... obruciłam go szybko - na szczeście nic się nie stało. A ja tak mocno spałam, że nie słyszałam kiedy się wiercił, chyba że przez sen tak się obrócił..ehhh wyglądało to strasznie.
Ja już mam dosyć karmienia piersią, nie moge sie doczekać kiedy przejde na butle - a znowusz mi szkoda ze względu na niego - jego dobro- chociaż mam wrażenie że on nie najedzony i dlatego taki niespokojny. Chociaż przybiera ładnie, wieć nie jest głodny - we wtorek skończył 6 tyg i waga jego była 5400 :D
U Mnie też jest mały problem z karmieniem od 2 dni znowu pije co po chwile , płacze i piersi mam jakby puste moze trace pokarm ;/ nie wiem obserwuje teraz caly czas i zobaczymy... chcialaby chociaz pokarmic do 3 miesiaca...
a my juz mamy 2 miesiace :) dzisiaj bylo szczepienie i jak narazie ok.u nas karmienie co 3 godziny wiec rzadziej niz na poczatku,balam sie ze mala moze za malo je ale dzisiaj okazalo sie ze wazy 5,6 kg wiec chyba nie jest zle ;) z mniej przyjemnych spraw to chodzimy na rehabilitacje z powodu kreczu szyi ale sa postepy wiec jestem dobrej mysli :)