moja pije mm i moje z cycka daje jej rano kaszke a na obiad marchewke ale tylko dwie gora trzy lyzeczki przyzwyczajam ja a za pol mies bedzie 5mies. ja dzieciaczki rosna jak tam dziasełka waszych szkrabow bo moja to ma takie balony zamiast dziaseł i co chwile piastka w buzi bo gryzaka nie chce

no u nas tez dziasla na dole rozpulchnione jak to powiedziala pediatra,wiec czekam i wypatruje jakiegos zabka ;p

Lipcóweczki, nie wiecie z Pauli? Widzę, że skasowała profil :/

No właśnie. Zniknęła tak z godziny na godzinę dosłownie- któregoś dnia rano jeszcze dodała wpis a godzinę później już jej nie było, dziwne. Mam nadzieję, że nic złego się nie stało :/

My też się z zębami męczymy.

rudzia22 jest oki oki co.

Dziś dostałam wreszcie okres -  2 msc po zakończniu karmienia, ciesze się bo mogę wreszcie zacząć brać anty noo i czytałam gdzieś, że hormony przy okresie mogą pomóc "unieść" się macicy - mam nadzieję, że to prawda

Mój Mały bardzo dziś płakał jak chciałam go najkarmić, tak się zastanawiam czy to nie przez bolące dziąsła :/ 

W ogóle chyba mleko mu nie służy, kupki robi, tak co 2 dni. Kremowe :P ale jak puszczą bąki, to strasznie smierdzące, czytałam gdzieś że to wina mleka może być... Tylko ten płacz przy jedzeniu.. kilka razy już tak. Jakby mleko mu nagle przestało smakować, bo sprawdzam i temp. oki, jest głodny to zaczynam karmić a on po kilki  lykach zaczyna płakać, co to może być?? Wypluwa mleko :/ A innym razem je bez problemu.

A z Pauli - szkloda :( mam nadzieję, że u nich wszystko oki

Mój też tak robił jak karmiłam piersią płakał a innym razem pił jakby nigdy nie jadł. A od kiedy karmie mm widze ze sie wrescie najada;-)

U mnie też rączki ciagle w buzi, gryzaka nie chce, slini sie, a dziąsełka wydaja mi się ciągle takie same ;/

Katarina u mnie mały też tak robił i jak pisałam wcześniej nie chciał wcle jeść. Teraz je narazie z powrotem, ale jak nie chce to koniec nie da rady mu piersi wsadzić już jak kiedyś. Dziewczyny mam teraz inny problem czy powód do radości nie wiem-mój mały Kacperek chce siadać! Unosi pół ciałka i główkę do przodu i chce siedzieć. Trzyma tak z 5 minut dopóki się nie zmęczy. nie wiem czy mu na to pozwalać, czy nie jest za mały? I robić to na leżąco lub w nosiedełku. Ja go nie sadzam na kolana.