To będę sobie wrzucać cytrynkę :) ja piję 1,5 l dziennie, plus dwie kawy. 

zrobiłam własnie sekret, powiem wam, że nie jestem w stanie zrobić jednego ćwiczenia tak żeby zrobić go w 100%, nie mogę tutaj wrzucić zdjęcia. Więc opiszę.

Leży na boku, reka wyprostowana, cały bok przylega do podłogi, podnosi obie nogi do góry, jedna noga potem nieruchomo u góry zostaje a drugą macha. Masakra. 27 minuta sekretu.

A tak to dość wymagające, ale czuje się po tym fajnie. Na początek swojej kariery bym tego nie wybrala pewnie :P

Udostepnie przez dysk googlowski kto chętny, Kamilka tobie wysłałam, daj znać czy działa to.

Znam to ćwiczenie ;) Jak chodziłam na fitness rok temu to tam to poznałam. U mnie z tym nie ma tragedii, choć na poczatku faktycznie łatwo nie było ;)
Ja chętna, już pisałam :)

Kilkanaście minut temu Ewa Ch. pogratulowała mi, że wytrwałam z nią do końca :)
 

Uciekam teraz coś porobić :P

Może psa do piekarnika i jutro nie będziesz się musiała martwić o obiad? :P

Ja właśnie wpierniczam przepyszne warzywa z patelni mieszanka grecka z biedronki, przepyszne, do tego wkroiłam kiełbaskę kresową - pycha!

Drogie panie podnoszę poprzeczkę, zrobiłam właśnie turbo spalanie, idę pod prysznic. Więc dziś zaliczyłam dwa treningi :) turbo i sekret.

Dajcie znać, że nie tylko mnie się chce zrywać wieczór ;)