Dziewczyny, ja po sekrecie już dzisiaj.
nie jest tak łatwy jak się wydaje, aczkolwiek chyba za spokojny jak dla mnie. Zobaczę jak się wyrobię z ogarnięciem mieszkania, może uda mi się choć jeszcze skalpel z krzesłem.... :P
Ale po wczorajszym skalpelu miałam zakwasy, sekret wszystkie wygonił !
Najbardziej aktywne
Komentarze
Wyświetlono: 811 - 820 z 1245.
ja właśnie rozgoniłam zakwasy skalpelem jedynką, wyzwnie z jakiegoś powodu jest dla mnie lżejsze niż podstawowy skalpel. Z krzesłem nie lubię, bo nie mam normalnego krzesła.
Aga trzym kciuki żeby się udało poćwiczyć :)
Leczo brzmi smacznie i aż przychodzi mi zapach do głowy pyszny, u mnie ta jaglana z soczewicą dziś, nie wiem tylko czy dzieci będą chciały to jeśc :P teść zje wszystko :D
Dzięki dziewczyny za tak miłe przyjęcie mnie w nowym klubie. Oczywiście dziś jeszcze nic nie zjadłam bo czas mi zawrócili wszyscy po kolei ale sie raza biore za zdrowy obiad :) Ja ćwiczyłam miesiąc z Ewą :) turbo wyzwanie pogromca celulitu. Efekty były ale.....coś musiałam źle robić bo przeciążyłam kolana :( Zaraz gotuje coś lekkiego i biore się za jakiś mały trening na początek :)
ja dzisiaj mam leniwca nic mi sie nie chce synek dał czadu w nocy więc oczy mam na zapałki a do tego nie chce zrobić sobie drzemki
Cześć Sasetka witam i trzymamy kciuki. Ja dziś nie mogłam znaleźć czasu na ćwiczenia, normalnie ćwicz e koło 12, dziś udało mi się o 17, ale mały marudzil i ostatnich 3 minut już nie zrobiłam. Łobuz. Ja zaczynam dietę od poniedziałku - wracamy do domu i tm nie ma tyle osób, które mi się na oczach obżerają :D
Migrenka a ta jaglana z soczewicą to jakies dietetyczne? Nie wiem jak zacząć tą diete jak jeść szukam pomysłów co jeśc. Póki co nie jem po 18, a przynajmniej się staram, czasem kanapkę podjem o 20 :P i nie jem słodyczy i ogólnie cukru. Poza tym raczej normalnie
Soczewica okropna :P nie zrobię chyba więcej chyba że zupę, bo ponoć zupa jest ok ;)
Ja zaczęłam od zminy pieczywa, jak najmniej skrobi ( makaron, ziemniaki), nie smażę tyko grilluję, lub jem gotowane z zupy mięso, jem mniej kanapek, zreszta taki chlebek inaczej się je, nie robię sosów, uzywam jogurtu zamiast śmietany, jak najmniej mąki, sporo nabiału, nie panieruję. Staram się omijać słodycze.
W łikend jednak mam rozpustę, bo wieczorem pijemy piwo najczęściej po dwa i zjadamy paczkę strongów - taki upust po tygodniu :)
Z reguły jadam po 18 bo trening robię koło 20 godzinę przed jem, po treningu zjadam lekką przekąskę.
A jakie jesz pieczywo? Z makaronów rezygnujesz czy np pełnozbożowe jesz? U mnie tez rozpusta piatek, po drinku :D i kilku chipsach
właśnie grzeszę :D
jem kabanosa z musztardą