Hej dziewczęta, zdjadłyście dziś pączka :P? Ja i owszem :) póki co pączek za mna, dwa wafle ryżowe i szczepienia dzieci :)

Nie, ale jadłam ciastka z czekoladą :P Pączków już w sklepie nie było :D

Ja proszę ja Was nie ćwiczyłam 6 dni! Ale najważniejsze to się przełamać i wygospodarować wieczorny ( w moim przypadku) czas. Właśnie zrobiłam mój ulubiony skalpel wyzwanie i czas na prysznic.

Kamilka Was pozdrawia, nadal trenuje ( nawet za duzo jak dla mnie :P) i dietuje. Zuch dziewczyna. Czasu nie ma by się logować, ale jest z nami tutaj myslami :)

witajcie dziewczyny;);) od 3tygodni ostro cwicze  silownia,chodakowska,mel B i cwiczenia ktore sobie sama poukladalam,codziennie cos innego... tak cwicze 5razy w tygodniu sobota badz niedziela basen i 1 dzien wolny .
od 3tygodni nie jem slodyczy,ziemniakow,bialego pieczywa , makaronu,sosow,serkow i jogurtow slodzonych,nie pije kuptych sokow.
jem 5 posilkow dziennie mniej wiecej w rownych odstepach czasowych..ale wiadomo przy dzieciach nie zawsze sie udaje.

malo czasu mam na forum bo ciagle ktos w domu chory,,, tym razem padlo na Peterka;/;/

a co u was??? 
pozdrawiam

Cześć, witajcie, jestem po załamaniu diety, łikend dał mi się we znaki, przegięłam, i pokutuję teraz na nowo oswajając się z tym, że dietuję, ale ćwiczę :) nie poddaję się mimo, że zeżarłam konia z kopytami z okazji walentynek ;)