Malinka to super i tak trzymać:)My dziś odebraliśmy wózek ze sklepu bo zamówiliśmy jestem jak na tą chwilę zadowolona a jak się spisze z dzidzią to zobaczę jak się mała pojawi:)Super się prowadzi jest lekki i szybko się składa:)W sumie zostało mi tylko łóżeczko kupić i jakieś ubranka dokupić bo już wyprawkę w sumie mam:)Teraz tylko czekać na mała jak się pojawi:)Jeszcze siebie muszę wyprawić i mogę iść rodzić:)A jak u Was przygotowania?
Najbardziej aktywne
Komentarze
Wyświetlono: 131 - 140 z 689.
Ja przygotowania zacznę dopiero w 30 tygodniu..Mam nauczkę po ostatniej ciąży że jak już miałam prawie wszystko a i tak wróciłam sama ze szpitala:( Teraz się nie spieszę, zostało mi do kupienia tylko łóżeczko bo resztę już mam od dawna;)
Ja zrobiłam tylko listę co będzie potrzebne, nie kupuję w tej ciąży niczego poza kilkoma ciuchami ciążowymi. Modlę się o każdy kolejny tydzień, dzień aby maleńka miała szansę na życie i zdrowie. Nie umiem cieszyć się stanem błogosławionym, nie dla mnie radosne przygotowania, każdy dzień to obawa ale i nowa nadzieja. Pozdrawiam Was serdecznie.
A my sobie leżymy i odpoczywamy. Maleństwo coraz bardziej daje czadu :)
Duska - mały pracuś znaczy, ćwiczy nowe umiejętności :) Buziaki dla Ciebie i maleństwa.
Nie ma to jak ćwiczyć nowe umiejętności na własnej matce :D
Ale fajnie ćwiczył w nocy, jak u nas w sypialni się trochę działo ^^ :D
Jak tam u Was? Ja się boję, że coś się dzieje, bo kłuje mnie chyba macica, w każdym razie dół brzucha. Tak od rana...
Hej dziewczyny my dziś po wizycie. Wyniki mam dobre, mała rośnie daje czadu i to coraz bardziej:)niech korzysta do puki może;)nie chciała się w pełni pokazać albo się nóżkami zakrywała albo rączkami;) Niestety skróciła mi się szyjka i otworzyła:/ i muszę się oszczędzać, najlepiej dużo leżeć czyli wracam do początku ciąży leżenia:/ naszczęście na jogę mogę chodzić bo lekarz nie widzi przeciwwskazań ale się zastanawiam czy teraz sobie nie odpuścić. Ostatni troche w domu poszalałam i może to spowodowało, że się otworzyła. Następna wizytę mam 28 czerwca chyba, że coś się będzie działo-ból podbrzusza,krwawienie itp to mam dzwonić do lekarza. A jak u Was? Duska zadzwoń do lekarza bo to raczej nie powinno tak być tak mi się wydaję ja potrafię z byle pierdołą dzwonić ale wole dzwonić niż później mieć do siebie pretensje.
Hej, wspólczuje wam, że musicie leżeć, oszczędzać się i wogóle - mi wszyscy w koło powtarzają, że ciążą to nie choroba...Wokół mnie tyle stresów związanych z moim pracodawcą ;/ teraz od kilku dni dorabiam fizycznie bo jestem bez grosza a wyprawkę trzeba by zacząć kompletować..porażka. Mam nadzieję, że będzie wszystko dobrze.
Tak się zastanawiam, że gdybym miała jakies problemy zdrowotne w ciązy to ten maluch wogóle by się chyba nerwicy nabawił..Cieszę się, że jak na razie jest jak jest..
Madzialenka będzie wszystko dobrze, nie stresuj się bo nie warto a zdrowie jest najważniejsze twoje i maluszka. Też uważałam, że ciąża to nie choroba bo nie jest ale jest dużo sytuacji, w któych musimy bardziej na siebie uważać, dbać o siebie bo jeden ciążę przejdzie bez dolegliwości, komplikacji a inny będzie je miał. U mnie mówią, że się pieszczę z ciążą i przesadzam a ja tak nie uważam bo raz miałam obumarcie płodu, krwiaki które pękały i się kosmówka oderwała w jednym miejscu, a oni o tym wiedzieć nie muszą dlatego jak słyszę, jak ktoś komentuje to co robię to ucinam krótko " moja ciąża moje dziecko i nic wam do tego" jak się nie podoba to nie muszą do mnie przychodzić. Każda ciąża jest inna i każda z nas wie na co powinna zwracać większą uwagę a jak nie wie to ma swojego lekarza który jej powie, a nie wszyscy wiedzą lepiej i wygłaszają swoje mądrości.