Ja chodzę na fundusz, nie stać mnie na opieke prywatną - to nie reguła mojej przyjaciółce prywaciaż do 6 mies nie wykrył wadliwości płodu i mała zmarła ;( [*].
Na swojego gina nie narzekam, co wizyta mam morfologię i mocz - wyniki w normie, usg już miałam chyba 5 razy robione w podobnym okresie czasu.
Mam trochę stresujące sytuacje, bo i pracodawca mi daje w kośc i sampopczucie nie takie no ale cóz - trzeba przeżyć - podopbno po 20tc jest lepiej to się okaże..