Najbardziej aktywne

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
malgos
malgos
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
asia413
asia413
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
maja3049
maja3049
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
gosia1980
gosia1980
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
kolorek
kolorek
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
edysia24
edysia24
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
mamusia10
mamusia10
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
madinek
madinek
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
veronika
veronika
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
hanan
hanan
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
aneniemcy
aneniemcy
Zobacz wszystkich
 


Komentarze
Wyświetlono: 891 - 900 z 1489.

(2010-11-03 09:56) zgłoś nadużycie

Gosieńko ja właśnie też miałam się juz wybrać na przegląd podwozia, no ale w tym tyg szczepienie (dziś :() i jeszcze parę innych wyjazdów z domu to sobie jeszcze podaruję. Tylko nie wiem czy kupić żelazo i dalej brać-bo właśnie mi się skończyło a miałam po porodie anemię, nawet nie bardzo mam jak wyskoczyć na badanie krwi. Dziewczynyb zostawiłam małego z babcią tylko raz-żeby pojehać do marketu na zakupy. wykąpałam go, nakarmiłam i uśpiłam, babcia miała tylko z nim posiedzieć tak na wszelki wypadek gdyby się obudził-choć nigdy tego nie robił. I oczywiście tylko wyjechaliśmy z podwórka a on pobudka i awantura-generalnie chyba o cyca, chociaz mi się wydaje że on jakoś wyczuł że mnie nie ma i dlatego nie spał aż do naszego powrotu... masakra, babcia zapowiedziała ze już z nim sama nie zostanie dopóki jest taki mały.... tak że jestem uziemiona konkretnie.

Asiu mi też grzebali przy kręgosłupie przy znieczuleniu dobre pół godziny-nie mogli się wkłuć tam gdzie trzeba, bolało jak cholera, mimo że to msc nieby jest znieczulane ale dzięki Bogu po porodzie nie boli mnie kręgosłup od tego wkłucia. Chyba miałam farta.

(2010-11-03 14:46) zgłoś nadużycie
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
malgos

malgos

asia wspolczuje..mi odkad krocze sie zagoilo nie czuje juz zadnego bolu..no chyba ze bol plecow jak dluzej sie poschylam..ogolnie jestem zadowolona z wygladu bo waze 48kg (przed ciaza 42) i mam nadzieje ze tak juz zostanie.

jola powodzenia na szczepieniu. daj znac jak synek to zniosl:)

(2010-11-03 21:25) zgłoś nadużycie
Kochane mamusie gorzej przeszłam to szczepienie niż mój synuś... takie nerwy mną targały że szok no i oczywiści płakałam razem z nim, z tym że on mniej ;) a po mogę powiedzieć że Miś był wyraźnie taki -jakby to nazwać- zamulony, troszkę marudny ale generalni śpiący non stop. Apetyt prawie w normie i zasnął pół godziny wcześniej niz zwykle, czy raczej padł jak mucha z tych wrażeń. Mkiałam wrażenie że jest troszkę osłabiony, bo pocił się jak mysz-a gorączki nie miał. Teraz się zastanawiam co będzie w nocy. Modlę się żeby sobie biedaczyna spał spokojnie.
(2010-11-03 21:29) zgłoś nadużycie
Acha... dostaliśmy skierowanie do chirurga z tym kikutem, bo pewnie już dawno nie wspominałam Wam że nadal się męczymy z tym pępuszkiem. Stan zapalny ładnie wyleczony ale kikut ani myśli odpaść. Zarejestrowani jesteśmy dopiero na 18-stego, ale nie łudze się że odpadnie do tego czasu. Spójrzmy prawdzie w oczy... jeśli chirurg tego nie usunie to do osiemnastki będzie z tym chodził.
(2010-11-04 09:56) zgłoś nadużycie
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
asia413

asia413

Kurcze Jolcia ja właśnie tak myśle że na szczepieniu mojego Synka też bede wyła bo jak raz miał wieczorem kolke tak z 15 minut i był taki biedny jak plakał to ja płakałam razem z nim :/  ale ogólenie jak to moja mama mówi: płakać mu nie dajemy :) wczoraj mieliśmy szczepić ale dr poiwierdziała zeby zaczekać jeszcze tydzień aż nie bedzie juz wogóle ropki po szczepieniu na gruźlice bo jeszcze jest taka malusia kropeczka... ale zważyli mojego Bąbelka i waży 5420g. wiec ładnie przybrał na wadze i ogólnie jest wszystko dobrze :))
(2010-11-04 11:07) zgłoś nadużycie

Dziewczyny, czy zapchany rano nosek to już katar??? Mały rano charczał przy karmieniu i odciągnęłam mu gruszka troszkę wydzieliny-biało-przeźroczystej, potem jeszcze raz troszkę wyciągnęłam (też gruszką) i narazie ładnie oddycha. Pryskam mu od rana wodą morską, temp. ma 37,3-więc w normie choć wydawał się lekkawo rozpalony. Nie chcę od rau lecieć do przychodni bo boję się że może tam złapać jakieś grypsko. Pytam bo podejrzewam że mógł się wczoraj zaziębić bo tatuś go wczoraj zabrał po szczepieniu do auta bez czapeczki w samym kapturze-nie musze Wam pisać jakie epitety poleciały w jego stronę kiedy się zorientowałam że zostawił czapkę w poczekalni...

 

Asieńko z tym płaczem takiego maleństwa to katastrofa. Najgorzej było w szpitalu podczas tych badań przesiewowych, kiedy go kłuli w piętkę i wyciskali krew na papier-masakra. Duży ten Twój synuś :) Nasz waży dopiero 4,360 i ma 63 cm (równo 6 tygodni) no ale on się mniejszy urodził.

(2010-11-04 17:02) zgłoś nadużycie
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
maja3049

maja3049

Hej kobietki :) Mój Gabrysio rośnie na maxa waży około 6000g pięknie gaworzy ,smieje sie w głos i obraca mi się na brzuch nie wiem jakim cudem ale nad ranem przekrecił się na brzusio i tak sobie spał wystraszyłam się i to bardzo wiercipięta taka:))

 

 No i także złapał katarek ,ale już mu przeszło dostałam wode morską i zakupiłam sobie NOsfride i po katarku ni śladu .PODAWAŁAM MU TAKŻE CEBION W KROPELKACH PRZY INFEKCJACH JAK ZNALAZŁ ZWŁASZCZA PRZY TAKIEJ POGODZIE:)

(2010-11-04 17:55) zgłoś nadużycie
No widzisz Maju a ja wezwałam naszą lekarkę i wypisała mu na katar i kaszelek-bardzo mały antybiotyk... masakra. Pojadę prywatnie bo to już jakiś meksyk jest. Mały ma 1,5 miesiąca a to już będzie jego trzeci antybiotyk
(2010-11-04 22:33) zgłoś nadużycie
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
gosia1980

gosia1980

jola nie wiem jak ty to robisz ?jak nie ty cos lapiesz to twoj maly,a z tymkatarkiem to bymsie wstrzymala  moj maly mial niby taki katarek niby zatkany nosekz 8 dni,do tego sapka i charkanie bo gdzie gleboko siedzialo,niepanikowalam i podalam sol morska  do noska ,,przeszlo elegancko

No a ogolnie to Oliwer skonczyl dzisiaj 2 miesiace  wazy tez okolo 6 kg wyrasta juz z pierwszych ubranek  .Gworzy  smieje sie i zakupilam mu bujaczek z fishera prica i jest super smiejesie do tych zabaweki pozytywki gada ztymi kotami  i dupeczke masuje  bo ma wibracje  poprostu rewelka  a ja mam chwile na ogarniecie swojej osoby .

w grudniu mamy nastepne szczepienie i wizyte ortopedy i wizyte okulisty ,,no ale sie nalatam,przed samymi swietami wszystko.

No apropo swiat jak sie zapatrujecie na pierwsze swieta waszych maluszkow?

My pojedziemy do rodzicow i do tesciowej  na chwile oczywiscie ja sama z dziecmi i psiem poniewaz moj maz w pracy  ,niestety aleaz do 2 stycznia  non stop .Potraw nierobimy nie mamy na to czasu  no moze ciasteczka zrobie z dziecmi,,oj co roku to samo myslkenie o prezentach i kupa kasssssyyssy,,,,nawet syczy jak waz  

(2010-11-05 02:24) zgłoś nadużycie
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
gosia1980

gosia1980

JOLA TEN TWOJ KIKUT NIEDALMI SPAC IPOGRZEBALAM  TROCHE INIE TYLKOUCIEBIE TEN PROBLEM CHOC NIESPOTKALAM SIE Z TYM WCZESNIEJ CYTAT

Pocieszę Cię, mojemu synowi odpadł po 50 dniach. Najpierw kazano nam smarować spirytusem, potem fioletem. Tak tez robiłam. Kikut był suchy, cały skurczony a odpaść nie chciał. Nie paprał się i nie śmierdział i był oglądany przez położną i pediatrę. W końcu kazano mi malego kąpać w nadmanganianie potasu i odmaczać pępek. I tak po kilku

kąpielach odpadł.

http://forum.gazeta.pl/forum/w,572,79071134,79078834,Re_kikut_pepowiny_nie_chce_uschnac_i_odpasc_.html

WARTO POCZYTAC   JEST WYPOWIEDZ KOBIETY KTOREJ DZIDCKO MIALO ZABIEG  MOZE TROCHE CIE USPOKOI