Oj Kochane Mamusie jakoś wogóle nie mam czasu tu zaglądać :( a szkoda :( no ale w sumei to też pare razy chciałam wejść i ciągle coś sie pieprzyło z tą stronka :/
Nas szczepienie jeszcze czeka i boje sie strasznie bo mój Synek właściwie wogóle nie płacze a jeśli już to ja najchetniej płakałabym razem z nim :) noo...i tak pożegnaliśmy sie z cycem bo od początku nie dał sie nim nakarmić tylko strasznie płakał iec jestem butelkową mamą choaciaż staram sie sciagać mleczko i dawać z butli ale ponieważ mój Syn jest bardzo absorbującym dzieckiem sciagac moge raz dziennie , po południu jak mój M. juz jest wiec rozumiecie same pewne długo tak nie pociagne bo juz ledwo sciagam na 1 karmienie, ale cyc jak nic tylko mleka brak :/
no jeśli chodzi o wage to waże 2 kg. mniej niż przed ciaża a na swój brzuch nie moge patrzec :// kolczyka z przed ciąży to ja w niego juz raczej w życiu nie wsadze :/
Ogólnie Szymonek jest kochany i bardzo grzeczniutki... no pod warunkiem ze jak nie śpi to cały czas tańczy z mamusią, która jeszcze musi mu śpiewać a jak nie to robić "opa opa" na rączkach ;) wiem...wiem..sama nauczyłąm no ale nie chciałąm żeby sie denerwował to teraz mam poleczke ;) po południu rece mi odpadają no ale takie uroki macierzyństwa :)
No i oczywiscie ciesze sie że u Was i waszych Dzieciaczków wszystko dobrze :))