Ja bym też zasuwała do szpitala :))))

Mi brzuch opadł też jakis czas temu,ale od paru dni mam ciągle taką zgagę i zbiera mnie cały czas na wymioty że mam już dość!!!

Próbuję wszystkich sposobów i nic nie pomaga :((( A do tego wszystkiego własnie spakowałam swojego męża bo rano wyjeżdza na szkolenie  i bedzie w domu tylko na weekendy:(((

Jeszcze nigdy na tak długo się nie rozstawaliśmy że wyć mi sie chce,ale mu nie pokazuje bo wiem ze mu też cięzko,a robi to tylko dla nas by było nam lepiej finansowo...Ahhhh :(((

byłam dziś u lekarza ... i już koniec wizyt mam .. jeśli 4 listopada nie urodze mam przyjść 5 na KTG .. pobierał mi jeszcze jakiś wymaz z pochwy ... i się dziwił że mój brzdąc jest taki duży ... a tak wszystko ok. teraz tylko czekać

Deutsch a dlugo to potrwa? :(

Wiem ze pisałas tu juz chyba o tym i mozliwe ze napisalstez  jak długo to szkolenie bedzie trwało, ale do mnie ostatnio mało co dociera i duzo trzeba mi powtarzac po kilka razy ;)

Do kwietnia natitalka :(((

Anastazjat, to teraz juz powoli zaczynaj spacery po schodach itp 

Ja kolejna wizyte mam dopiero 24.10 wiec tez pewnie bedzie juz ostatnia. Musze zapytac mojego gin jak to bedzie jak bedzie juz po terminie i nic sie dziac nie bedzie, tzn kiedy na wywołanie  miałabym sie zgłosic :)

mi nic o wywoływaniu nie mówił :p tylko że jak nie urodze to piątego na KTG mam przyjść .

a co dalej to nie wiem .

Ja mam teraz wizyty co tydzień...Byłam w poniedziałek i w nast.idę znowu...

Łoo jejku :(  to rzeczywiscie musi Wam byc ciezko...ale zawsze macie te weekendy przynajmniej i tym sie trzeba pocieszac. Wiele jest pa,r które nie widza sie wcale miesiacami. Z drugiej strony przy maleństwie Ci tak czas bedzie gnał ze raz dwa bedziecie znów razem :)

ja myślałam że będe miała chociaż jeszcze jedną ... ale gdzie tam ....

już nie zobacze maleństwa dopiero przy porodzie .