mloda1991 - na sto procent to masz dopiero pewnosc przy porodzie :P Dwa tyg temu jedna z forumowiczek miała z 5 razy potwierdzane, że urodzi dwie dziewczynki, a na porodówce wyszło, że dwóch chłopców :) Trochę głupio bo w domu ma teraz czwórkę chłopaków a tu wszystko dziewczęce :D
Najbardziej aktywne
Komentarze
Wyświetlono: 1041 - 1050 z 5831.
mloda1991 ale kombinujesz hihi
Są zapewne przypadki,że lekarz się pomyli, badz dzidziuś nie chce sie pokazać.
Mnie mówiono bym poszla do najlepszego lekarza ale to juz nie ze wzgledu na okreslenie płci. Bo tak naprawde nie tyle aparatura co lekarz musi dbrze odczytać.
No to to na pewno hehe.. :P ojj to sie pewnie dziewczyna załamała
bo to przez nie spełnione marzenie... ale już dość od tej pory zero pytań o płeć z mojej strony no czasami trzeba mnie przystopować :P
mloda1991 -najwazniejsze by było zdrowe co tam płeć!
Ja przygotowywałam sie na chlopca tez okazało sie inaczej.Do tej pory nie wiem jakie imie nawet wybrac, a dla chłopca miałam całą liste ;)
Dziewczyny, bo mam taką dygresję w związku z tematem na forum. Naprawdę uważacie, że kupowanie wyprawki w 6 tc jest, powiedzmy sobie szczerze - rozsądne? Dla mnie to są jakieś brednie szczerze powiem. Pierwszą waszą rekacją na test był skok na sklep i wykupywanie co się da? Jestem w 25 tc i dopiero ledwo się za to zabieram.
Ps. U nas miała być Hania, a będzie pradopodobnie Wojtek.
Dla mnie to stanowczo za wcześnie, ale miałam koleżanke która tez wczesnie zaczęła kupować miała na każdą okazję i w każdym kolorze, rozmiarze wszystkie ubranka.
Mnie tam do tej pory nie poniosło
izaboo też miała być u Nas Hania hehe a będzie Jaś:) Wojtka też braliśmy chwilowo pod uwagę:)
Co do wyprawki to w pierwszej ciąży coś koło 20 tyg. już coś tam zakupiłam. Teraz jestem w 21 i kupiłam dwa kompleciki na lato narazie i bodziaki jakieś. Sprawdzałam też co mam po starszym, żeby za dużo nie kupić niepotrzebnie. Powolutkuuuuu:) a 6 tydz. to stanowczo za wcześnie....różne są przypadki i po co być później rozczarowanym
adzka, 12 tc zrozuumiem - to już mniej więcej wiadomo, że wszystko idzie dobrze ale 6? Dwa dni po teście siedzieć w sklepie i kupować? eh... jedno, że to wszystko nieużywane prawie rok potem leży i się kurzy, drugie, że potem co za radocha jak już wszystko na szybko jest i czeka się jak na szpilkach a trzecie, to wiadomo - zdrowie i różne sytuacje życiowe... ja osobiście w 8 tc wylądowałam w szpitalu i nikogo w szpitalu to nie dziwiło, strasznie dużo ciąż się teraz traci... To by jeszcze chyba wzmogło ten ból, bo kupując rzeczy dziecko zyskuje tak jakby osobowość, materialność i ciężko potem wyjść na prostą.
adzka też ma rację, bo ja popieram, żeby po troszkę kupować, są promocje. Nie odczujesz na raz dużej utraty pieniędzy. Torbę do szpitala miałam gotową w 7 miesiącu i teraz też tak będzie:)