No na prawdę, można miec nagle nadciśnienie, cukrzycę i problemy dosłownie ze wszystkim (większe czy mniejsze) i to tylko w czasie trwania ciaży...

 młoda a może jak powtórzysz watynik okaże się że jest dobry. tzn negywny. 

jakby nie było dziś w XXIw są leki jak sama pisałaś które dają normalnie żyć. głowa do góry będzie dobrze. musi być w końcu prawda?

a z leżeniem mam to samo. mi też o tym krążku coś lekarz nawijał, póki co mam leżeć leżeć i leżeć... zobaczymy co powie za tydzień jak do niego pójde..

trzymaj się

Cześć:)

mloda- trzymaj się nie poddawaj, najważniejsze pozytywne myślenie!będzie dobrze!

Tak w ogóle wraz z tą wiosną u Nas  ciągle jakieś dolegliwości

Izaboo- jak Ty się czujesz, jak z twoim pulsem?

Ja ostatnio zaczęłam mierzyć cisnienie( na wizycie u dr  miałam b. niskie), co się okazało ze sprzęt wykazuje mi jeszcze ze mam problem z serduchem( arytmia) zaczynam sie niepokoic bo np 80/66 a puls 120.

Izaboo - czy Tobie już sie unormowało?

nic się nie unormowało, ale też jest to coś normalnego w ciąży. Ja zawsze miałam mega niskie ciśnienie, teraz też nie jest szalone - u lekarza mam zazwyczaj coś koło 110 na 70, ale tętno w spoczynku ciągle powyżej 90. Za to zaczął się cyrk z kłóciem w dole brzucha niestety. Póki co się trzymam i raźno do pracy chodzę ;)

Podziwiam Cie ale uważaj na siebie :)

Ze mnie się smieją ze puls mi skacze bo sie byle czym podniecam hihi

mloda- wszystko na pewno bedzie dobrze ;*

A my po USG  http://40tygodni.pl/blog.php?user=10821

Dziewczyny będzie dobrze, musi być! Ja dzisiaj pojechałam na poprawę humoru na zakupy dla siebie, ale najpierw sobie humor popsułam, bo mimo że niewiele przytyłam - niecałe 2 kg, to dla mnie to szok, całe życie byłam chudzielcem, na początku ciąży startowałam z wagą 47 kg, a teraz mam wrażenie, że tyłek mi urósł, no i brzuszek powoli robi się wypukły. Ale po pierwszych niezadowoleniach w sklepach, nie poddałam się i znalazłam w Reserved  piękne jeansowe leginsy - rozciągliwe, bez guzika i suwaka, więc posłużą i błękitną koszulę, taką luźniejszą, więc humor się poprawił, a teraz wcinam truskawki, nie mogłam się opanować jak je zobaczyłam :)

Justim mi po ostatniej akcji jak miałam w przychodniu 150/90 lekarka kazała mierzyć codziennie i ciśnienie jest ok., - podręcznikowe, ale mój ciśnieniomierz też pokazuje, a raczej gada "ewentualne zaburzenie rytmu pracy serca" i nie wiem co z tym robić.. Wizytę mam za niecałe 2 tyg. więc pogadam z lekarką, a rozmawiałaś ze swoim lekarzem o tym, coś mówił?

mloda - z tym wzw sie nie przejmuj.. moj maz ma wzw C i z pelna swiadomoscia podjelismy decyzje o poczeciu dziecka bo lekarze powiedzieli ze lepiej jest starac sie przed leczeniem bo dzieci sie nie zarazaja a jak nawet to ich sie nie leczy bo samoistnie zwalczaja wirusy, jedynie co, to ja moge sie zarazic ale wali mnie to, chce miec dziecko teraz bo podczas terapii i conajmniej rok po nie wolno, jest wrecz zakazane staranie sie o dziecko bo terapia anty wirusowa uszkadza plemniki i rodza sie bardzo chore dzieci, tak wiec poczelismy Antka a maz ma terapie wlasnie, dostaje tabletki i zastrzyki, terapia trwa pol roku, wyniki watrobowe ma bardzo dobre, praktycznie jak zdrowy czlowiek, tylko ze tego wirusa wykryli, ktore trzeba wytepic... wiec spokojnie.. to nie koniec swiata, dziecku nic nie zagraza, a jak Tobie okresla co to za wirus itp, dobiora Ci leczenie i bedzie dobrze! to nie wyrok :) glowa do gory, ja sie oswoilam z tym, ze moge byc zarazona ale mam to gdzies... ;) 

Hej Kobiety !!
Ja dziś miałam paskudny dzień. Byłam dziś na glukozie i tak się napiełam. Dosłownie myślałam, że tą dziewuchę uderzę w tym punkcie pobrań, a ostatnio u mnie krew nie woda. Byłam w ubiegłym tygodniu spytać co i jak z tą glukozą i panie w rejestracji mi powiedziały, że tylko we wtorki i trzeba być przed 8. To ja dziś jak w zegarku 7:45 kwitnę przed przychodnią druga w kolejce. Pani z labu pojawiła się 7:55. O 8:00 weszła pierwsza dziewczyna, ja po niej a ta dziewucha mówi mi, że ona glukozy mi nie zrobi to trzeba 2h czekać, a punkt jest czynny do 9:30. Więc ja jej grzecznie tłumaczę, że jest kartka, że glukoza tylko we wtorki (dziś wtorek!) i, że byłam przed 8 a ta dalej swoje i że ona jest tu na zastępstwie i ogólnie dała mi do zrozumienia, że ma mnie głęboko w dupie. Przyszła jedna z Pań z rejestracji i wytłumaczyła tej "..." ze glukoze robią we wtorki i wtedy brzuszki przychodzą przed 8 i mimo to, że punkt otwarty do 9:30 to pielegniarka, czy kto to tam pobiera te próbki czeka z brzuszkami az te 2h miną. Dziewucha w końcu tą glukozę mi zrobiła, ale co się wściekłam to moje . Oczywiście do labu był taki tłum, że zanim wszystkich przyjęła to się 10:00 zrobiła .
I bądz tu miłym .....

młoda - ja miałam podejrzenie WZW C i okazało się, że wirusa nie mam.  Mam zamiar powtórzyć badania w przyszłym roku. Głowa do góry !!!

hej ciezaroweczki :* dlugo mnie nie bylo, ale nie mam czasu na nic!
Praca, dom, dwoje dzieci, maz ;) a do tego potworne zmeczenie! Jestem tak strasznie zmeczona, ze mogla bym spac 20h na dobe! Jeszcze ten tydzien bede pracowac a od przyszlego poniedzialku ide na urlop! W koncu! :)

Jak wasze samopoczucie? Kompletujecie juz swoje wyprawki dla dzidzi?
Do mnie wczoraj przyszla kolyska i lozeczko. Do kompletu kupilam posciel firmy feretti, w sumie to wzielam 3 rozne wzory. Jedna z 8 elementow, a dwie pozostale z 3 el z ochraniaczem. Do tego dwa rozki i dwa przyborniki, kocyki, spiworki.......
w sumie Ja mam juz prawie wszystko :) Laktator i budelki - wybralam firmy "medela", aspirator elek do noska, elek nianie z mata do bezdechu, tyle o nich czytalam, w koncu padlo na angelacere, wanienka, przewijak, wozek 3w1 bebecar vector at. trafilam na promocje wiec kupilam :) etc.
Teraz zostaly mi juz tylko ubranka! Plus produkty do kapieli i pielegniowania maluska, tu stawiam na oillatum, nie pachnie ale jest numer 1 dla mnie :)