http://40tygodni.pl/nena714/galeria/30211/48305,c40f9e8cf8350ad49230276adc8d06b4-jpg.html
a to moj synulek po wczorajszej wizycie :) skonczyl 32 tygodnie :*
troche sie martwilam czy wszystko bedzie ok bo mialam ciezka majowke... gotowalam, sprzatalam, dzwigalam, od rana do wieczora na nogach, w nocy straszne skurcze lydek mnie lapaly.. spalam po 4-6h na dobe.. masakra.. ale dobre wiesci bo maluch wazy juz 1900g, mama schudla kilogram, szyjka daleko (bardzo bolalo przy badaniu bo gin musiala gleboko szukac szyjki....) i zamknieta :) moj maluszek odwrocil sie juz glowka w dol.. jest gotowy do wyskoku :)