Ja mam aktualnie płyn z AA + i jak narazie jestem najbardziej z niego zadowolona. U mnie 13 kg na plusie i już waga spowolniła, więc nie jest źle.
Locin dziękuję za przypomnienie, siemię już całkowicie wyleciało mi z głowy:D
Ja mam aktualnie płyn z AA + i jak narazie jestem najbardziej z niego zadowolona. U mnie 13 kg na plusie i już waga spowolniła, więc nie jest źle.
Locin dziękuję za przypomnienie, siemię już całkowicie wyleciało mi z głowy:D
U mnie wyprawka prawie gotowa, zostało prasowanie za które nie umiem się zabrać :P teraz przy tych upałach to tym bardziej nawet na myśl mi nie przychodzi stanie przy desce do prasowania :P
właśnie był kurier i przywiózł pościel :D no i na początku czerwca zamawiam wózek i materac do łóżeczka, bo tego mi brakuje. Mam nadzieję, że zdąrzę :P
Adzka zazdroszczę lodów, też bym się skusiła, ale wolę nie ryzykować, chociaż mój cukier bardzo mnie zaskakuje i od dawna nie mam przekroczonych norm, a teraz pomiar dwa razy dziennie to jest po prostu raj :D
Co do wagi to moja po mału znowu idzie w górę, aktualnie pokazuje 62,9 co daje ok 7,5kg na plusie :)
Po pierwsze - o, lody (i poszła do lodówki) :)
Po drugie, ja mam płyn z AA z kwasem mlekowym ale przy infekcjach jego używanie łączyło się ze szczypaniem więc do torby do szpitala mam spakowanego Białego Jelenia.
Po trzecie - gienekolog kazała mi już odstawić magnez i proszzz od początku ciąży nie miałam problemów z żadnymi skurczami a dziś nad ranem jak mnie złapał skurcz łydki to trwał około 5 minut.... buuu ( facet spanikował i myślał, że to inny skurcz i chciał wstawać i się pakować do szpitala :D)
Po czwarte - wstałam dziś z obolałą i dającą o sobie znać kością łonową :( Jakiś to znak?
Ja na dziś mam tylko w planie leżenie, obrobienie zdjęć i wysłanie do druku, kupienie sobie okularów przeciwsłonecznych i wycinanie nalepek z kubusiem puchatkiem do pokoju małego :D A tak to jestem przygotowana :)
ja wlasnie wstawilam pierwsza pralke..jeszcze tylko 5 :P a potem tydzien prasowania chyba..
moj cukier asiu psuje sie - ale tylko ten obiadowy, z 2 jednostek insuliny musze wstrzykiwac sobie juz 3 jednostki.. ale na czczo, po sniadaniu, kolacji itp jest caly czas w normie.
do paki sklep dorzucil mi probki kosmetykow z linomag'a i mydelko dzidziusia, uzywala ktoras ich?
nena ciekawe czemu tylko ten obiadowy jest zły?? Ja na szczęście mam spokój i nawet czasami zgrzeszę jakąś kostką czekolady albo ciasteczkiem :P
Ja mam do szpitala kupiony krem do pupy z linomaga i płyn do mycia ciała i głowy dla małej, a jak jej nie spasuje to mam zwykłe mydełko z bambino :)
moze to i troche moja wina bo caly czas jadlam obiady zgodnie z dieta (no prawie... ale czasem nie bylo nic innego) i cukier zaczal rosnac a jak dali mi insuline to pomyslalam sobie "a doloze sobie ziemniaczka" po prostu jadlam wczesniej male porcje i bylam szybko glodna po obiedzie a teraz jem "normalne" ale caly czas takie same tzn dietowe.. no i ten "dodatkowy ziemniak" po 2 jednostkach insuliny wskazywal cukier lekko ponad 120 (123,125 itp) no to zwiekszylam do 3 jednostek i teraz mam mniej niz 120cukier i jem troche wiecej :P no i chudne wolniej bo po prostu sie najadam a nie jak wczesniej..
cos za cos :) ale nie narzekam, moge zjesc obiad, najesc sie i cukier w normie
ja na początku też chudłam, ale od pewnego czasu waga idzie w górę a cukier nie przekracza norm, ale tak jak mówisz czasami zjem i za pół godziny mogła bym znowu jeść. Ogólnie staram się jeść co 3h i nie dojadać pomiędzy, ale nie zawsze się uda :P
największy mój cukier to 152, ale wtedy tak się najadłam, że szkoda gadać :P
witaj marta :)
A to obiecane zdjęcia z wczoraj :P
http://40tygodni.pl/izaboo/galeria/30689/48606,3019b41eb9a57fa878520c6a2dcc808a-jpg.html - nena, popatrz na rozmiar cycka :P
http://40tygodni.pl/izaboo/galeria/30689/48607,6efccc13f22a99f0022d2b01ed1b8698-jpg.html - obwód 100 cm, waga startowa 57 kg, waga teraz 69 kg.