locin, ja nawet karuzele wypralam :D wszystko co się dało lądowało w pralce, rownież zabawki wszelkiej maści.
Najbardziej aktywne
Komentarze
Wyświetlono: 2441 - 2450 z 5831.
u mnie waga +7,5kg, a co do prania rzeczy to również wszystko prałam, pościel, ochraniacze i nawet maty edukacyjne, które dostałam od kuzynki :P
Ja również prałam absolutnie wszystko co się nadawało do wyprania i prasowałam z każdej strony co tylko się dało wyprasować.
Moja waga od początku ciązy to 12,5 kg na plusie i teraz już stoi w miejscu.
dziekuje dziewczyny za wasze opinie :) ja jestem generalnie od poczatku ciazy nastawiona na sn tylko ta bratowa miesza mi ostatnio w glowie a sama rodzila normalnie.. zamiast mnie wspierac to pieprzy ze boli itp toc wiadomo ze boli :) ja sie tylko boje zeby nie zemdlec.. bo ostatnio prawie odlecialam na ktg.. jakos mnie polozyli na wznak i zaczelo te tetno malemu walic na caly gabinet i ja juz helikopter.. masakra....... a co bedzie jak zaczne rodzic i zobacze te wszystkie przyrzady i polozne w rekwiczkach gumowych.. tego sie najbardziej boje.
a co do truskawek to ja codziennie zjadam kilogram hehehe to jest jeden z owocow ktore moge i wpieprzam non stop (bo czasem trafi sie super slodka i jest jak zbawienie :P)
ja mam na plusie 3,5kg.. ale zapewne bede miala jeszcze mniej bo wciaz chudne :)
Dziewczyny jak u Was samopoczucie??
U mnie tragedia brzuch mnie tak ciągnie do dołu jakby ktoś mi sznurkiem ciągnął. Najgorzej w nocy nie mogę spać.
Do tego jestem osłabiona nie mam siły na nic i złapało mnie jakieś ni to przeziębienie ni alergia masakra.
mnie tez coraz czesciej brzuch boli.. jeszcze kilkanascie dni temu moglam zapomniec ze jestem w ciazy - bo nie mialam zadnych dolegliwosci a teraz juz "czuje" brzuch, czuje jego ciezar, czasem pobolewaja plecy, mam delikatne skurcze i klucia od czasu do czasu.. aha no i ostatnio bolaly mnie kosci lonowe.. hmmm te takie centralnie wokol pochwy - jak je dotykalam to bolalo.. chyba sie "luzuja" no ale ja badaniu gin. wszystko bylo okej..
U mnie lekka tragedyja... wstanie z łóżka to rytuał, muszę się turlać na bok, potem najpierw nogi złączone spuścić a potem powolutku się podnosić na dłoniach okręcając ciało od razu do pozycji stojącej - pachwiny i kość łonowa to jeden wielki siniak :( Do tego wczoraj szarpałam się z psem i pociągnęłam go moją lewą uszkodzoną reką - efekt - znowu cały nadgarstek boli, strzela przy skręcaniu a wszystko promeniuje aż do barku buuuu.
do porodu to jeszcze troszke czasu bo to koniec 36 tyg.
A ja pojade do lekarza bo do tego złego samopoczucia doszła dzisiaj biegunka i wymioty i zaczynam się niepokoić.