My po pierwszej wizycie w przychodni, Wojtek przytył 300 gram więc jest ok z karmieniem. mam go przystawiać maks na 10 min do jednej piersi i do drugiej, no ciekaweeeeee jak to wyjdzie w praktyce bo dziś od 3 w nocy wisiał co godzinę przez godzinę.... Ogólnie nic mu nie dolega, poza pleśniawkami i mam nadzieje, że jak się ich pozbędziemy to nie będzie już tak grymasił przy piersi i jakoś to pójdzie. Mieliśmy jechać wózkiem jako pierwszy spacer ale pogoda zaczęła się psuć i mam dalej 12 dniowe dziecko co nie wie co to spacer w wózku ;/
Najbardziej aktywne
Komentarze
Wyświetlono: 2891 - 2900 z 5831.
Dziewczyny, my po dzisiejszej wizycie pełnej niespodzianek - dobrych i złych. W końcu mam piękne wyniki morfologii, a więc lekarka kazała odstawić żelazo i witaminy, którymi faszerowałam się całą ciąże,no i wyniki moczu też super.
Mniej miła niespodzianka - szyjka się skraca, kazała na siebie uważać i odpoczywać. Mój mąż mi teraz nie da spokoju, a ja oszaleję. Co prawda powiedziała, że jak taka długość zostanie to ok., ale jak się będzie dalej skracać to niedobrze. Pamiętacie jaką miałyście długość szyjki pod koniec 33 tyg./na początku 34 tyg.?
No i mała dalej miednicowa, lekarka powiedziała, że daje jej 2-3 tyg. żeby się obróciła.
mamamonika i reszta - pocieszę was, że jak przyjdzie co do czego to wszystkie te dolegliwości znikną jak ręką odjął, za to pojawią się inne :P Na jakiś czas. Dziś, 12 dni po porodzie mogę powiedzieć, że poza drobnymi niedogodnościami które jeszcze się leczą, to fajnie jest odzyskać kontrolę nad pechęrzem i nie musieć latać co 5 minut na sedes :P Kręgosłup też lepiej się czuje, ma się więcej energii bo ruchy nie są już tak ociężałe i trudne :) Fajnie jest też bez zadyszki zawiązać buty albo ogolić nogi :D Brak obciążenia z przodu stanowczo poprawia komfort życia :P
tusiak mi sie szyjka skracała od 28 tc. w 33/34 miałam ok 1.5 cm i na palec rozwarcie...
więc da się wytrzymać, ale ja dostałam luteinę nospę forte. a jak w 33 dszły skurcze byłam w szpitalu i dali mi celeston na płuca dla małej gdyby zachciało się jej urodzić za szybko. jednak udało się nam do dziś wytrzymać :)
Izaboo z niecierpliwością nie mogę się doczekać tego momentu.. bo ja już jestem mocno przemęczona...
Ja dopiero zauważyłam, że jest piątek trzynastego. Super data na urodziny! Mała wychodź!:)
Ja tez chce, też!!
co tu zrobić jak szyjka zamknięta hmm
no 13.06 super data. moja mama ur sie 13.02 tata 13.03 siostra 13.08 tylko ja 16.04 :D może do kompletu dołączy moja mała? ale póki co się nie śpieszy. a ja nie odczuwam żadnych skurczy ani dolegliwości...
justim ja mam gladka szyjke i rozwarcie 3cm. i co? no wlasnie nic, :/
mamamonika - No co Ty, ale macie daty :D Tylko Ty się spóźniłaś o 3dni hehe, dobrze Ci w brzuszku było tak jak Twojej :P
3cm i gładka szyjka, to niedługo się zacznie, w każdym bądź razie masz fajny start, szybciej pójdzie ;) A od kiedy masz takie rozwarcie?
ja przyszłam na świat trochę za szybko miałam się urodzić w maju :D ponoć też 13.
a moja najpierw się śpieszyła a teraz jak już bezpiecznie to nie ma zamiaru pupci ruszyć. co mi byłoby na rękę. bo im bliżej 1 lipca tym gorzej. moi rodzice w irlandii, sis w szczecinie pracuje, wiec zostaje teściowa żeby zająć się córcią, a 1 lipca leci na madere!! a mąż pracuje w branży rolniczej i szef nie jest chętny na wolne.. poza tym niby jak by uparł się i wziął wolne, to wiecie jak jest z facetami.. głupi nie jest ogarnie mi Amelcie, ale nie wiem jak będę po poporodzie wyglądać i wolałabym mieć teściową na wszelki wypadek... wiecie taka bezpieczna myśl że w razie co jest ktoś kto pomoże. a tak zostane sama...